Barbra Streisand skończyła 80 lat. Jej życie było pełne wzlotów i upadków. Naprawdę miała romans z księciem Karolem?

Barbra Streisand to amerykańska wokalistka, autorka tekstów, aktorka, reżyserka, scenarzystka oraz producentka filmowa. Jest jedną z artystek, które odniosły największy sukces w historii współczesnej muzyki rozrywkowej. Za co się nie zabrała, zamieniało się w sukces.

Można by pokusić się o stwierdzenie, że to najbardziej wpływowa i spełniona gwiazda Hollywood, jednak nic bardziej mylnego. Jej życie wcale nie było usłane różami.

Piosenkarka przyszła na świat 24 kwietnia 1942 roku w ubogiej, żydowskiej rodzinie z polskimi korzeniami. Matka uważała, że córka jest brzydka i nie posiada żadnych umiejętności, jednak to właśnie po niej odziedziczyła dryg do śpiewu operowego.

Uwagę zwracał jej pokaźnych rozmiarów nos. Ale talentu nie można było jej odmówić.

Po śmierci ojca zamieszkała z ojczymem, który jeszcze bardziej ją krytykował, a nawet karał, zamykając w toalecie. Później żartowała w wywiadach, że zostało jej to do dziś. Mogłaby godzinami przesiadywać w łazience, ponieważ... jest tam najlepsza akustyka.

Mama chciała, żeby nauczyła się pisać na maszynie i została sekretarką, ale ona wciąż marzyła o scenie. Dlatego po skończeniu szkoły średniej uciekła na Manhattan i zatrudniła się w teatrze na Broadwayu, aby być jak najbliżej sztuki.

Zaczęła od występów w niewielkich klubach nocnych, aż wreszcie trafiła na menedżera, Martina Erlichmana, dzięki któremu otrzymała angaż w pierwszych musicalach. Jej talent został zauważony i w wieku 21 lat podpisała kontrakt z wytwórnią Columbia Records, a w 1968 roku odebrała Oscara za rolę w filmie "Zabawna Dziewczyna". 

Nie da się ukryć, że nigdy nie wątpiła we własne możliwości. Wyróżniały ją poczucie humoru, odwaga, urok osobisty oraz pewność siebie, a także trudny charakter, o którym wręcz krążył legendy. 

Jej pierwszym album otrzymał dwie nagrody Grammy i osiągnął status złotej płyty. Z kolei jej produkcja "Narodziny gwiazdy" dostała aż sześć Złotych Globów, a ścieżka dźwiękowa oblała się platyną. W 1980 roku ukazał się jej przebój "Woman in Love" z płyty "Guilty", którą tworzyła razem z Donną Summer i Barym Gibbem.

Mówiła, że uwielbia nagrywać w studiu, ponieważ nie musi martwić się o swój wygląd. Nie przepadała jednak za słuchaniem własnej muzyki, ani koncertowaniem. Bała się, że nagle zapomni tekstu i zawiedzie swoją publiczność. 

W latach 70. pojawiły się plotki na temat romansu gwiazdy estrady z... księciem Karolem, który był jej ogromnym fanem. Odwiedził ją w studiu nagraniowym, a ona zaproponowała mu filiżankę herbaty. Później przysłał jej do hotelu bukiet kwiatów z własnego ogrodu, po którym lubili wspólnie spacerować. 

Piosenkarka zaśpiewała też na koncercie dla organizacji charytatywnej księcia "Prince’s Trust" na Wembley w 1994 roku. Streisand podczas koncertu w "Hyde Parku" w Londynie w 2019 roku uchyliła rąbka tajemnicy na ten temat.

Chociaż wzięła ślub w wieku 23 lat, to jeszcze długo poszukiwała prawdziwej miłości. Powitała na świecie syna Jasona, ale całkowicie oddawała się pracy, więc zaniedbywała sprawy rodzinne. Podobno była trudną partnerką dla mężczyzn. Kiedy poznała drugiego męża - aktora, Jamesa Brolina - była naprawdę szczęśliwa. Ukochany był dla niej wielkim wsparciem. 

Dzisiaj Barbra Streisand ma już na swoim koncie kilkadziesiąt albumów, nagród muzycznych oraz filmowych. Barack Obama w 2015 roku wręczył artystce Prezydencki Medal Wolności. 

Życzymy wszystkiego najlepszego!

Zobacz też:

Książe Karol miał romans ze znaną piosenkarką? Potwierdziła to ze sceny!

Lady Gaga ma prywatny basen i stajnie dla koni... a to wszystko na 24 tysiącach metrów kwadratowych!

Francja: Emmanuel Macron zwycięzcą wyborów prezydenckich. Wyniki exit poll