Barszczewska wypiera się romansu z Wilhelmim, ale potwierdza, że go kochała
O zażyłości, jaka łączyła Grażynę Barszczewską i Romana Wilhelmiego, plotkowała przed laty cała Warszawa. Stołeczne salony huczały od insynuacji, że aktorka i starszy od niej o ponad dekadę gwiazdor spotykają się nie tylko na scenie i przed kamerą. "Nasza przyjaźń trwała prawie 30 lat" - mówi dziś Barszczewska, dodając, że Wilhelmi był "czarusiem" i fantastycznym kompanem. Romansu z nim jednak nie potwierdza.
Grażyna Barszczewska i Roman Wilhelmi stworzyli niezapomniany duet w kultowej "Karierze Nikodema Dyzmy", ale zanim w 1980 roku spotkali się na planie serialu, doskonale znali się z Teatru Ateneum, do zespołu którego należeli. To, że bardzo się lubią, wiedzieli wszyscy ich znajomi...
"Barszczewska była ulubioną partnerką Wilhelmiego w kinie i teatrze" - twierdzi autor biografii aktora, Marcin Rychcik.
Grażyna była świeżo upieczoną absolwentką wydziału aktorskiego krakowskiej PWST, gdy w 1972 roku dostała angaż w warszawskim Ateneum, którego największą gwiazdą był wówczas Roman Wilhelmi.
Podobno kiedy aktor po raz pierwszy zobaczył 25-letnią wtedy Grażynę, aż zagwizdał. Młodsza koleżanka zrobiła na nim piorunujące wrażenie.
Roman Wilhelmi miał już wtedy na swoim koncie zakończone rozwodem małżeństwo z dziennikarką Danutą Machalicą, był akurat związany z węgierską tłumaczką Mariką Kollar, z którą miał syna, a także romansował ze studentką krakowskiej szkoły teatralnej Iwoną Bielską. Fakt, że miejsce w jego sercu zajmują aż dwie kobiety - druga żona i sporo od niej młodsza dziewczyna - wcale jednak nie przeszkodził mu, by starać się o względy Grażyny. Udało mu się ją uwieść jedynie na chwilę, bo ona, choć oczywiście schlebiało jej, że jest obiektem westchnień Wilhelmiego, sama wolała wzdychać do dyrektora Teatru Ateneum, Janusza Warmińskiego. Niestety, nie dane jej było zbyt długo nacieszyć się względami szefa, bo do gry wkroczyła dyrektorowa Aleksandra Śląska, która zażądała od męża, by pozbył się Barszczewskiej z zespołu.
Zanim jednak Barszczewska straciła posadę w Ateneum - wiosną 1980 roku - spotkała się z Romanem Wilhelmim na planie "Kariery Nikodema Dyzmy".
Aktor był już wówczas po drugim rozwodzie, jego związek z Iwoną Bielską też przeszedł do historii. Grażyna z kolei starała się zakończyć związek z Jerzym Szmidtem - mało znanym aktorem, przy którym trzymał ją tylko ich wspólny syn Jarosław.
Nieoczekiwanie już podczas pierwszych zdjęć do serialu aktorska para dała się ponieść namiętności. O ich romansie mówiła wtedy cała Warszawa.
Wkrótce potem zagrali razem w spektaklu poznańskiej Sceny na Piętrze "Dwoje na huśtawce". Właśnie wtedy coś między nimi zaczęło się psuć, a łącząca ich relacja z dnia na dzień stawała się coraz bardziej skomplikowana.
Po premierze "Dwojga na huśtawce" ich zawodowe drogi rozeszły się na zawsze. Nigdy jednak nie przestali utrzymywać ze sobą kontaktu. Do końca życia Roman darzył Grażynę specjalnymi względami i traktował ją jak przyjaciółkę.
"Był czarusiem, fantastycznym kompanem. Podobał się i miał tego świadomość" - wyznała Barszczewska w wywiadzie-rzece, wspominając zmarłego 3 listopada 1991 roku aktora.
Grażyna Barszczewska dopiero niedawno przyznała, że bała się tego, co czuła do Romana, więc uważa, że dobrze się stało, iż nie zostali parą. Okazuje się, że choć kochała Wilhelmiego, zdawała sobie sprawę, że nie jest odpowiednim dla niej mężczyzną i z pewnością nie byłby dobrym ojczymem dla jej jedynego syna.
"Na temat Romka wypowiadałam się wielokrotnie ze względu na dobrą pamięć o nim, naszą wspólną pracę, naszą trwającą wiele lat przyjaźń" - wyznała autorowi biografii Wilhelmiego.
"Często powierzał mi sprawy, którymi nie dzielił się z innymi, zwracając się wtedy do mnie per Rebe. Tak, kochałam go" - dodała, ale nie potwierdziła, czy uczucie zostało "skonsumowane".
Po zerwaniu z Romanem Grażyna wyszła za mąż za Alfreda Andrysa. Wilhelmi z kolei związał się z Lilianą Kęszycką.
Dziś Barszczewska żartuje, że gdyby chciała dementować plotki o sobie i Romanie, nie starczyłoby jej czasu na nic więcej. Zapewnia, że z legendarnym aktorem łączyła ją "tylko" przyjaźń.
Źródła:
1. Książka G. Barszczewskiej i G. Ćwiertniewicza "Amantka z pieprzem", wyd. 2019
2. Książka M. Jaros "Anioł i twardziel. Biografia Romana Wilhelmiego", wyd. 2023
3. Książka M. Rychcika "Roman Wilhelmi. Biografia", wyd. 2004
4. Wywiad z G. Barszczewską, program "Gwiazdy Cejrowskiego" (maj 2017)
Zobacz także:
Bielska po latach opowiedziała o romansie ze znanym aktorem. Mąż zrobi z tego spektakl
Barszczewska rzadko mówi o życiu prywatnym. Mało kto wie, kim jest jej syn
Mało kto wie, kim jest drugi mąż Barszczewskiej. Ma syna ze znaną wokalistką