Bart Sosnowski nie żyje. Miał zaledwie 38 lat
Bart Sosnowski nie żyje. Smutne informacje pojawiły się w sieci, potwierdziła je również żona muzyka. Miał 38 lat.
Pierwsze informacje o śmierci Barta Sosnowskiego pojawiły się m.in. na profilu Piotra Stelmacha. "Nie przyjmuję tego do wiadomości. Braciszku, gdzie jesteś?" - napisał dziennikarz.
Radio 357, z którym muzyk był związany, opublikowało jego czarnobiałe zdjęcie z cytatem z utworu "Deszcz": "Wodę podaj mi, kiedy skoczę w ogień / I na pustyni w mojej głowie / Kiedy bez siły padnę - napój mnie / Wodę podaj mi, błagam, gdy zapomnę / Oczy zapłoną jak pochodnie" (sprawdź pełny tekst!).
Wpis pożegnalny pojawił się również na profilu żony Sosnowskiego. "Wczoraj odszedł od nas Bart Sosnowski. Pirat wypłynął w najdłuższy rejs.... Dla nas zawsze będzie niedaleko stąd. Oli serce pękło na milion kawałków..." - można przeczytać.
Sosnowski był znanym polskim kompozytorem i gitarzystą. Grał również na banjo i instrumentach perkusyjnych, a jego cechą charakterystyczną był chropowaty głos (posłuchaj!).
Debiutancki album wydał dopiero w 2019 roku. Płyta nosiła tytuł "The Hand Luggage Studio". Rok później do jego dyskografii dołączył album "Tylko się nie denerwuj". Był nominowany do Fryderyków 2020 w kategorii "Album roku". W Radiu Baobab współprowadził audycję "Barszcz Sosnowskiego, czyli Górecka i Sosnowski trują o muzyce".
Według doniesień mediów Sosnowski zmarł w środę, 8 września, jednak o jego śmierci poinformowano dopiero dzień później. Przyczyna śmierci nie jest na razie znana.