Bartosz Żukowski: Aktorowi dopisywał humor w sądzie
Przeciąga się próba sił między małżonkami. Bartosz Żukowski (42 l.) mówi, że spocznie wtedy, gdy postawi na swoim.
Jakiś czas temu odbyła się szesnasta już rozprawa w procesie rozwodowym gwiazdora serialu "Świat według Kiepskich" i prawniczki Ewy. Sprawa ciągnie się od trzech lat, bo małżonkowie nie mogą dojść do porozumienia w kwestii podziału majątku i opieki nad ich ośmioletnią córką.
Aktor był w bojowym nastroju przed wejściem do sali sądowej. - Teraz po połowie dzielimy się córką z żoną - powiedział "Twojemu Imperium" Bartosz Żukowski. - Ale nie spocznę, dopóki nie dostanę całej opieki nad Polą. Jeśli zapadnie wyrok, który nie zagwarantuje mi tego, odwołam się od niego. Będę o to walczył do upadłego.
Rozprawa trwała 75 minut. Sąd wysłuchał m.in. psychologa wspierającego córkę aktora, którego aktor powołał na świadka. To zeznanie objęto tajemnicą, ale z min aktora i jego żony po wyjściu z sali można było wnioskować, że po tej rundzie to on prowadzi.
***
Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd: