Bartosz Żukowski fatalnym ojcem? Była żona nie ma litości i ostro krytykuje aktora
Bartosz Żukowski raczej nie będzie zadowolony z portretu, jaki zmalowała mu w mediach była żona. Ewa Coll w nowym wywiadzie rozpływa się nad kolejnym partnerem, a o swoim eks ma do powiedzenia tylko kilka gorzkich słów. Kostek Yoriadis będzie rzekomo lepszym ojcem dla jej córki niż Żukowski kiedykolwiek był.
Bartosz Żukowski od dłuższego czasu znajduje się na życiowym zakręcie. Po wielu latach walki o rozwód odeszła od niego Ewa Coll, dla której koniec wspólnego związku był podobno prawdziwym horrorem. Wyraźnie odbiło się to na wyglądzie aktora kojarzonego najczęściej z roli Waldka ze "Świata według Kiepskich". Żukowski pojawiał się w miejscach publicznych zarośnięty i niezadbany, wyraźnie też przytył. Fani aktora zaczęli się o niego niepokoić, ale do tego grona nie dołączyła raczej była żona.
Dziś Ewa Coll koncentruje się na nowym związku z Kostkiem Yordiaisem. Oboje nie czekali długo ze ślubem, a teraz kobieta w rozmowach z mediami wręcz rozpływa się nad małżonkiem. Kostek to według niej "solidna firma" i "zdecydowany człowiek z zasadami". Wszystko to zaś sprawia, że obecny partner zdaniem Coll ma zdecydowanie lepszy wpływ na jej córkę od Żukowskiego:
Coll (obecnie już Yoriadis) zaznacza, że całe życie czekała na takiego człowieka jak Yoriadis i dzięki jego opiece mogła w końcu wyjść z "przemocowego związku". Jej deklaracje na temat silnego kręgosłupa moralnego nowego męża brzmią jednak o tyle dziwnie, że Kostek ma już za sobą jeden nieudany i budzący duże kontrowersje związek. Był przecież kiedyś w poważnej relacji z Kasią Kowalską, ale rozstali się niedługo po narodzinach Oli Kowalskiej.
Dziś Yoriadis nie utrzymuje kontaktów z córką która podkreśla, że nawet nigdy nie próbował zaistnieć w jej życiu. Czy to faktycznie jest opis człowieka z zasadami?
Zobacz też:
Bartosz Żukowski pali papieroska pod chmurką. Jak wygląda?
Córka Kasi Kowalskiej znów szokuje zdjęciami. Jak nie blond fryzura, to brak brwi.
Jedna impreza i 7,8 mln litrów wypitego piwa. Tak się bawią Niemcy.