Bartosz Żukowski nie wygląda najlepiej. To przez stres związany z rozwodem?
Bartosz Żukowski (40 l.) przeżywa ostatnio trudny czas. Rozwodzi się z żoną i zaciekle walczy o prawo do opieki nad córką. To wszystko odbiło się na jego zdrowiu. Jeden z tabloidów relacjonuje, że mężczyzna "zajada stresy".
Aktor jest w trakcie rozwodu z żoną Ewą.
Nie jest to jednak ugodowy i spokojny koniec ich małżeństwa.
W kolorowej prasie można wyczytać, że Żukowski bardzo źle znosi kolejne rozprawy i trudno utrzymać mu nerwy na wodzy.
Zwłaszcza, że sąd ma orzec nie tylko o rozstaniu, ale i o tym, z kim zostanie córka pary.
Mężczyzna bardzo by chciał, by to jemu powierzono opiekę nad dzieckiem.
Niełatwo przychodzi więc ustalenie warunków rozwodu i z tego powodu ostatnia rozprawa sądowa nie przyniosła rozwiązania.
"Nie udało się orzec rozwodu, a sprawa została odroczona na bliżej nieokreślony termin. Potrzebne są opinie biegłych" - usłyszeli w sądzie dziennikarze "Super Expressu".
Ci, którzy widzieli Żukowskiego, mieli być przerażeni jego widokiem.
Podobno znacznie przytył i jest przygaszony.
"Stres zrobił swoje, aktor przytył kilkanaście kilogramów i w niczym nie przypomina siebie sprzed lat. Jak zapewnia, do końca będzie walczył o to, żeby córka została z nim. A to oznacza, że proces szybko się nie skończy" - relacjonuje tabloid.