Basia Kurdej-Szatan podupadła na zdrowiu! Wszystko przez pracę!
Intensywna praca i nowe wyzwania zawodowe odbiły się na zdrowiu Basi Kurdej-Szatan (33 l.). Dlatego postanowiła nieco zwolnić tempo i wrócić do przerwanej terapii...
Na co dzień jest wulkanem energii, co pokazała, gdy prowadziła realizowane na żywo odcinki programu "The Voice of Poland". I choć Barbara Kurdej-Szatan od pięciu lat zmaga się z boreliozą, groźną i trudną w leczeniu chorobą, stara się o niej nie myśleć. Ostatnie wyniki badań aktorki są jednak niepokojące.
"Wyszły źle, ale czuję się dobrze" - mówi gwiazda. - "Być może to dobre samopoczucie zawdzięczam swojemu pozytywnemu nastawieniu. Bo gdy ostatnio byłam znerwicowana, czułam, że choroba znów przejmuje nade mną kontrolę" - dodaje.
Aktorka porzuciła antybiotykoterapię i postanowiła wrócić do niekonwencjonalnej metody leczenia za pomocą specjalnych prądów.
"Antybiotyk na dłuższą metę osłabia i wyniszcza organizm" - wyjaśnia "Na żywo". - "Oprócz prądów, stosuję też dietę i zioła" - dodaje Kurdej-Szatan.
Niestety, w ferworze codziennych obowiązków Basia zapomina zarówno o regularnych badaniach, jak i stosowaniu kuracji.
"Jestem bardzo niesystematyczna" - mówi nam.
A dyscyplina to podstawa skutecznego leczenia boreliozy. Gwiazda musi być zdrowa, bo nie zrezygnowała z marzeń o rodzeństwie dla swojej córki, Hani (7 l.).
"Moje plany powiększenia rodziny są nadal aktualne" - zdradza.
Być może myśl o tym, że choroba jest przeszkodą w planowaniu drugiego dziecka, zmobilizuje Basię do skupienia się na walce o własne zdrowie. Na szczęście ma u boku męża Rafała (30 l.), który bardzo ją w tym wspiera.
***
Zobacz więcej materiałów wideo: