Beata Chmielowska-Olech przerywa milczenie! Ujawnia kulisy pracy w "Teleexpressie"!
Beata Chmielowska-Olech (43 l.) pracuje w programie informacyjnym TVP ponad 20 lat. Jak jej się udało przetrzymać wszystkie zmiany rządów i czystki w redakcjach publicznego nadawcy?
Przygodę z TVP Beata Chmielowska-Olech rozpoczęła od występów w telewizyjnym Młodzieżowym Studiu Poetyckim Andrzeja Konica.
Podczas studiów na UW zdała egzamin na kurs do Akademii Telewizyjnej, skąd po roku nauki, w 1998 roku, trafiła na praktyki do redakcji "Teleexpressu".
Zaczęła pracę jako reporterka, później także prezenterka młodzieżowej wersji „Teleexpress-Junior”, by przejść do głównego wydania tego programu.
Od tamtego czasu jest wierna temu programowi i - co warte podkreślenia - udaje jej się przetrzymać wszystkie zmiany rządów.
Utrzymała pracę nawet po przejęciu władzy przez PiS, a przecież o masowych zwolnieniach z TVP było wówczas głośno. Pracę tracili wszyscy dziennikarze źle kojarzący się nowemu zarządowi lub patrzący nieprzychylnie na zachodzące w państwie zmiany.
Wtedy to zwolniono nawet wieloletnią twarz "Teleexpressu", czyli Maćka Orłosia. Beata takich problemów na szczęście nie miała...
"W czerwcu tego roku stuknie mi 21 lat w 'Teleexpressie'. To jest oczko i rzeczywiście sama się dziwię, jak to szybko minęło, ba, nawet myślę, że chyba się aż tak nie posunęłam. Prawda jest taka, że bardzo lubię ten program, śmiało mogę powiedzieć, że darzę go uczuciem wręcz" - wyznaje w rozmowie z agencją Newseria Beata.
Chmielowska przekonuje, że w redakcji panuje wręcz rodzinna atmosfera.
"Jestem z nim związana emocjonalnie – ze wszystkimi osobami, które tam pracowały, pracują i pewnie jeszcze przyjdą, bo od razu na starcie jest u nas bardzo fajnie, jest przede wszystkim życzliwa atmosfera. Jesteśmy taką wyspą na oceanie informacji, jedyną w swoim rodzaju i niepodrabialną" – zapewnia.
Lubicie ją?