Beata K. prowadziła po pijanemu. Wiceminister sprawiedliwości komentuje sprawę!
Beata K. w czwartek, 2 września, usłyszała zarzut prowadzenia samochodu w stanie nietrzeźwości, za co grozi jej do dwóch lat więzienia. Wiceminister sprawiedliwości Michał Woś jest przekonany, że wyrok będzie sprawiedliwy.
2 promile - tyle alkoholu wykazał alkomat, gdy policjanci przebadali nim Beatę K. tuż po tym, jak została zatrzymana do kontroli, gdy przejechała na czerwonym świetle.
Gdy informacja dostała się do mediów, szybko wyszło na jaw, że kobieta nie jest anonimową osobą, a znaną piosenkarką.
W tej bulwersującej sprawie wypowiedziało się już wiele znanych osób, które oczywiście zganiły jej zachowanie. Wielu też nie kryło rozczarowania jej osobą.
O losie Beaty K. zdecyduje teraz prokurator oraz sąd.
Jak podała wczoraj TVP Info, kobieta przyznała się do zarzutów, jednak odmówiła składania wyjaśnień.
Wiceminister sprawiedliwości, Michał Woś, jest przekonany, że wyrok będzie sprawiedliwy i zapewnia, że nie będzie żadnej taryfy ulgowej.
Beacie K. grozi do dwóch lat pozbawienia wolności.
***
Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd: