Reklama
Reklama

Beata Kozidrak będzie zamiatać ulice? Prokuratura chce surowo ukarać piosenkarkę

Beata Kozidrak (62 l.) w minioną środę usłyszała wyrok 70 tys. zł grzywny oraz pięciu lat zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych. Wokalistka nie może jednak spać spokojnie, ponieważ najprawdopodobniej wkrótce po raz kolejny będzie musiała stanąć przed sądem. Prokuratura nie daje za wygraną. Już niebawem zostanie wysłany wniosek o uzasadnienie wyroku, a później nastąpi apelacja.

Beata Kozidrak: proces sądowy

Beata Kozidrak wciąż nie może zakończyć kompromitującego skandalu, który ciągnie się za nią od niemal roku. Przypomnijmy, że 1 września 2021 roku piosenkarka została zatrzymana przez policję na warszawskim Mokotowie. Gwiazda prowadziła samochód, będąc w stanie upojenia alkoholowego. Badanie wykryło, że miała aż 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Gdy sprawa wyszła na jaw, wielu fanów straciło sympatię oraz szacunek, które w przeszłości żywili do wokalistki Bajmu. Z pewnością Beata Kozidrak chciałaby jak najszybciej wyciszyć tę aferę. Niestety jest to niemożliwe.

Reklama

Przed dwoma dniami gwiazda stanęła przed sądem, aby usłyszeć wyrok. Decyzją wymiaru sprawiedliwości zasądzono jej 70 tys. zł grzywny oraz zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych przez okres 5 lat. Piosenkarka uważa jednak, że kara jest zbyt surowa.

Kara pieniężna nie jest jednak największym zmartwieniem Beaty Kozidrak.

Beata Kozidrak będzie zamiatać ulice?

Beata Kozidrak i jej mecenas spodziewali się łagodniejszego wyroku. Tymczasem mogą oczekiwać, że wkrótce ulegnie on zaostrzeniu. Prokuratura jest bowiem niezadowolona z decyzji sądu.

Prokuratura zamierza wysłać do sądu wniosek o uzasadnienie wyroku. Po uzyskaniu dokumentu najprawdopodobniej nastąpi odwołanie. Prokurator Piotr Mączka nie ma zastrzeżeń, co do wysokości grzywny, jednak liczył na nałożenie na oskarżoną prac społecznych. Zgodnie z jego wnioskiem Beata Kozidrak miałaby zostać ukarana 10 miesiącami ograniczenia wolności, polegającego na wykonywaniu nieodpłatnych prac na cele społeczne w wymiarze 30 godzin miesięcznie. Czy to oznacza, że wkrótce spotkamy piosenkarkę na ulicy z miotłą w ręku? Jeżeli starania prokuratury zakończą się sukcesem, może się tak stać. 

Zobacz też:

Amber Heard ma roczną córkę! Nie cichną spekulacje na temat ojca dziecka. To... Elon Musk?!

Jakimowicz po skandalu trafił do szpitala. Konieczna operacja

Bogumiła Wander "przebywa w innym świecie". Słowa Baranowskiego łamią serce

Matura 2022: Arkusz CKE i odpowiedzi z matematyki

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Beata Kozidrak
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy