Beata Kozidrak dumna. Córki stanęły po jej stronie
Kasia i Agata Pietras nie mogą uwierzyć w to, co się dzieje. Ich rodzice, Beata Kozidrak (56 l.) i Andrzej Pietras (62 l.), po 38 latach wspólnego życia postanowili się rozstać.
Małżeństwo przez lata unikające skandali i plotek od kilku tygodni niemal codziennie dostarcza nowych rewelacji. Niedawno prawdziwą sensacją były zdjęcia paparazzi męża wokalistki w ramionach atrakcyjnej i dużo młodszej od Kozidrak brunetki zrobione w jednym z hoteli w Juracie.
Choć Andrzej Pietras pokrętnie wypiera się tej relacji, fotki nie pozostawiają miejsca na domysły. - Beata widziała te zdjęcia i strasznie się zdenerwowała. Nie chodzi o nią, bo jest już zainteresowana innym mężczyzną, zresztą przy Andrzeju wiele już przeszła i jest "znieczulona". Beacie chodzi o córki. Każdą taką sensację Kasia i Agata ogromnie przeżywają. Beata bardzo się tym martwi, bo przecież one nie są niczemu winne - mówi "Świat&Ludzie" osoba z otoczenia Kozidrak.
Mimo że Beata w wywiadach wychwalała męża, podkreślając, jak ważną rolę w ich związku pełni seks, z muzycznym środowisku mówiło się, że o żadnej sielance od dawno nie ma mowy.
Teraz plotkuje się, że Andrzej miał podporządkowywać sobie Beatę, chciał mieć wpływ na każdy jej krok i słowo. Gdy ona pragnęła twórczej wolności, wybuchały kłótnie. Jednak publicznie wokalistka murem stała za swoim mężem. W wywiadach nie szczędziła mu pochlebstw. Bywało, że nazywała go wymarzonym ideałem mężczyzny. Bardzo dbała o to, by uchodzili za dobraną i świetnie rozumiejącą się parę.
Gdy na różnych koncertach Andrzej Pietras jako menadżer Bajmu wchodził w konflikt z organizatorami i nie przebierał w słowach, starała się załagodzić sytuację. I zawsze bardzo dbała o to, by sprawa nie wyciekła do mediów... Robiła to w jak najlepszej wierze, chcąc chronić rodzinę.
- Szczególnie Agata była bardzo przywiązana do ojca. Dziewczyna jest bardzo młoda, Beata pragnęła oszczędzić jej niepotrzebnych emocji. Nie chciała, by pokutowała za błędy rodziców - mówi informator gazety.
Dziś córki gwiazdy Bajmu są już dorosłe. Starsza, Katarzyna (34 l.), założyła zespół Cate Likes Candy, ma własne studio nagrań. Ale chyba najbardziej spełnia się w roli mamy Sebastiana (6) i Zosi (1,5). Młodsza córka wokalistki, Agata (22), prowadzi sklep z ubraniami i pracuje nad własną modową marką.
- Obie wspierają Beatę i są po jej stronie. Jeśli mają żal o rozbicie rodziny, to raczej do ojca. Matkę szczerze podziwiają - mówi informator.
