Beata Kozidrak i Andrzej Pietras omówili sprawę podziału majątku. Co zdecydowali?
Mimo rozstania, Beata Kozidrak (56 l.) i Andrzej Pietras (63 l.) nadal utrzymują kontakty zawodowe. Zgodnie dysponują też wspólnym majątkiem. Nie sprzedadzą swojego domu pod Lublinem.
On przychodzi na jej koncerty i z entuzjazmem wypowiada się o solowym albumie byłej żony. Ona nie widzi problemu w tym, by wraz z eksmężem przygotowywać jubileuszową trasę Bajmu, planowaną na 2018 r.
Choć Beata Kozidrak i Andrzej Pietras rozwiedli się latem ubiegłego roku, ich relacje są naprawdę serdeczne. Byli małżonkowie spokojnie omawiają też sprawy finansowe.
- Chcą sprawiedliwie podzielić się zgromadzonym majątkiem, którego dorabiali się przez całe życie - twierdzi osoba z ich otoczenia. - Niedawno postanowili, że nie sprzedadzą swojego ukochanego domu pod Lublinem, ale przekażą go młodszej z córek - Agacie - zdradza informator "Na Żywo".
Po wyprowadzce Beaty do Warszawy w 2015 r., jej mąż czuł się nieswojo w ogromnym domu. Wszystko przypominało mu żonę, która urządziła rezydencję zgodnie ze swoim gustem i dopieściła każdy detal wnętrza i ogrodu. - By uciec od wspomnień, Andrzej kupił więc mniejszą nieruchomość w Kalinówce. Nowe lokum jest mniejsze, skromniejsze, ale jemu było to na rękę - opowiada "Na Żywo" znajomy Pietrasa.
W rodzinnym domu została 23-letnia Agata, która zmieniła go w siedzibę swojej firmy modowej. - Tam Agata ma swoją pracownię, w której projektuje nowe ubrania, tam odbywają się spotkania z klientami - mówi dobrze poinformowana osoba.
Rodzice Agaty, dumni z jej sukcesu, postanowili, że przepiszą na nią nieruchomość. - Dla obojga było oczywiste, że to wyjątkowe miejsce musi pozostać w rodzinie - twierdzi źródło tygodnika.
I piosenkarce, i jej eksmężowi zależało na tym, by córki jak najmniej odczuły ich rozstanie. Choć obie są dorosłe i każda ma udane życie osobiste, rozpad rodziny był dla nich trudny.
Starsza latorośl pary - Kasia (35 l.) - mieszka z rodziną pod Warszawą. Po matce odziedziczyła talent wokalny i czasem towarzyszy jej na scenie. Ma także własny zespół muzyczny Cate Likes Candy, a od 2012 r. razem z mężem Kamilem Wyzińskim prowadzi studio na grań CLC, specjalizujące się w kompozycji, produkcji i realizacji nagrań na potrzeby radia, telewizji oraz zespołów muzycznych.
- Kasia ma piękny dom, więc nie miała nic przeciwko temu, by ten rodzinny pod Lublinem przejęła Agata - zapewnia informator.
Obie córki pary są zadowolone, że rodzice darzą się szacunkiem. Cieszą się, że matka, która ostatnio koncentrowała się na karierze solowej, zdecydowała się znów koncertować z Bajmem. A przecież menadżerem zespołu pozostaje jej były mąż.