Beata Kozidrak zdradza, dlaczego ukrywa ukochanego!
Beata Kozidrak (56 l.) swoim wyznaniem, że jest zakochana, wzbudziła ogromne zamieszanie. Gwiazda wciąż jednak pilnie strzeże informacji, kim jest jej nowy wybranek! Dlaczego?
Gwiazda Bajmu i jej mąż od kilku miesięcy są jednym z głównych tematów prasy bulwarowej.
Wszystko oczywiście z powodu kryzysu w ich małżeństwie i planowanego rozwodu.
Niedawno paparazzi przyłapali Andrzeja Pietrasa z nową przyjaciółką. Beata z kolei wyznała w radiu, że też jest zakochana i "jest fajnie".
Oboje jednak milczą na ten temat, choć media wciąż próbują wydobyć od nich jakąś informację.
Ostatnio Andrzej oznajmił, że był zszokowany decyzją Beaty o rozwodzie.
"Decyzja Beaty o rozwodzie spadła na mnie jak grom z jasnego nieba. W końcu nasze małżeństwo trwało 38 lat. Szkoda słów" - pożalił się w "Na Żywo" Pietras.
Musiało to już być jakiś czas temu, skoro zdążył sobie znaleźć pocieszycielkę.
Podobnych zdjęć Beaty i jej wybranka wciąż jednak próżno szukać. I wiele wskazuje na to, że szybko się to nie zmieni, bo Kozidrak zamierza go skrzętnie ukrywać!
W rozmowie z "Twoim Imperium" uchyliła jednak rąbka tajemnicy. Prawdopodobnie to właśnie nowy ukochany kupił jej i to już rok temu luksusowy jacht!
Twoje Imperium: Jeszcze nie było pierwszej rozprawy rozwodowej, a już wyznała Pani, że jest zakochana. Kim jest ten szczęśliwiec?
Beata Kozidrka: Nie powiem!
TI: Może jednak? Podobno to ktoś spoza branży muzycznej.
BK: Nie powiem, dajcie mi spokój.
TI: Rok temu powiedziała nam Pani, że dostała w prezencie jacht. Wtedy było dla nas oczywiste, że to dar od męża. A może to jednak nowy ukochany miał taki gest?
BK: Ani słowa więcej! Nie zrobię mu tego. Wystarczy, że ja jestem sławna, on nie musi. Najważniejsze, że jestem zakochana. Czy to widać?
TI: Jasne! Pani wręcz promienieje.
BK: I tego samego życzę wszystkim. Jest mi tak wspaniale, że mogę i mam wielką ochotę na to, by tworzyć, dzielić się tym szczęściem z moimi fanami.