Reklama
Reklama

Beata Kozidrak zdradziła, co naprawdę dzieje się na Zanzibarze

28 lutego na Instagramie wokalistki zespołu BAJM pojawił się post, w którego opisie Beata Kozidrak (60 l.) zachęca rodaków do podróży na rozsławiony przez polskich celebrytów Zanzibar. Artystka utarła nosa niektórym z internautów i zdradziła faktyczny cel swojej wycieczki. Okazuje się, że piosenkarkę przyciągnęło tam co innego niż malowniczy krajobraz…

Wszyscy myśleli, że w ślad za Basią Kurdej-Szatan (35 l.) poszła również Beata Kozidrak. Wydawało się, że wokalistka (sprawdź nowy przebój!) tak jak jej inne koleżanki z branży postanowiła skorzystać z gościnności egzotycznego Zanzibaru.

To zdecydowanie nie przypadło do gustu części internautów, którzy bez zastanowienia skrytykowali piosenkarkę za to, że w trakcie szalejącej pandemii ona również uległa modzie na zagraniczne wakacje. 

Reklama

Burza pod zdjęciem, na którym Kozidrak pozuje w basenie, zmusiła gwiazdę do zablokowania możliwości komentowania...

Kilka dni po publikacji fotki piosenkarka postanowiła wyjawić, dlaczego znalazła się akurat na Zanzibarze. Na jej profilu na Instagramie pojawiło się zdjęcie opatrzone obszernym opisem. 

Okazało się, że post jest wspomnieniem koncertu zorganizowanego w ramach promocji akcji charytatywnej, którą podjęto na rzecz pomocy miejscowej ludności. 

"'PODRÓŻUJĄC - POMAGASZ' - to nowa inicjatywa Wojtka Żabińskiego. Ma na celu pomoc dzieciom mieszkającym na Zanzibarze. Dzięki artystom i turystom z Polski, którzy tu przyjeżdżają budowane jest Centrum Edukacji, gdzie dzieci będą się uczyć angielskiego i obsługi komputera. Dostaną również ciepły posiłek, powstanie także boisko i basen dla nich. Pieniądze zebrane podczas koncertów na licytacjach przeznaczone są na budowę tego miejsca. Potrzeby są ogromne! Cieszę się, że mogę przyczynić się do tego, że dzieci będą szczęśliwsze i mam nadzieję że zbierzemy dużo pieniędzy na ten cel" - napisała pod postem Kozidrak.

Nie jest tajemnicą, że na scenie Beata Kozidrak czuje się w swoim żywiole, jednak tak uśmiechniętej fani nie widzieli jej dawno.

„Bosko! Nagrania z koncertu oglądałam chyba z pięć razy! Taką pozytywną energię tam macie" – napisała pod postem jedna z fanek.

„A pewne ‘gazety’ już zdążyły Panią ocenić odnośnie wyjazdów. Teraz powinni przeprosić. Brawo za inicjatywę” – podsumowała zaangażowanie Beaty kolejna.


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Beata Kozidrak | Bajm | Zanzibar | Barbara Kurdej-Szatan
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy