Reklama
Reklama

Beata Pawlikowska doigrała się. Skandal z lekami antydepresyjnymi, a teraz taka sensacja! To jej koniec?

Beata Pawlikowska (57 l.) parę dni temu wygłosiła wyjątkowo szkodliwą tezę na temat wpływu leków antydepresyjnych na organizm człowieka. Podróżniczka, która nie posiada ugruntowanej wiedzy medycznej, pozwoliła sobie na szerzenie własnych przekonań, które niekoniecznie posiadają poparcie w naukowej literaturze. Pod wpływem ostrej krytyki ze strony internautów oraz specjalistów, gwiazda wycofała się z wcześniejszych stwierdzeń i przeprosiła za nie. To jednak nie uciszyło burzy. Do jej wypowiedzi odniosła się lekarka, Maja Herman.

Beata Pawlikowska: afera z lekami antydepresyjnymi

Beata Pawlikowska to uznana polska podróżniczka, pisarka i dziennikarka. Z pewnością byłoby najlepiej, gdyby swoją działalność ograniczyła właśnie do wspomnianych obszarów. Niestety gwiazda pokusiła się o wypowiedź, która nie mogła przejść bez echa. W mediach społecznościowych opublikowała wpis, w którym stwierdziła, że leki antydepresyjne są szkodliwe. 

Reklama

Nie jest tajemnicą, że każda substancja lecznicza, podobnie jak każda szczepionka posiada pewne skutki uboczne. O ich istnieniu pacjenci dowiadują się z dołączonych do opakowania ulotek. Wszelkiego rodzaju leki są przepisywane zgodnie z istniejącą potrzebą i to lekarz powinien rozważyć czy w danym przypadku efekt terapeutyczny przeważa nad ewentualnymi skutkami niepożądanymi. Beata Pawlikowska była jednak bardzo kategoryczna w swoim poście i stwierdziła, że:

"Jako dziennikarz z biegłą znajomością angielskiego mam dostęp do najnowszych badań  naukowych. Przekazuję Wam wiedzę, która w przypadku wielu osób może się  okazać przydatna. Nie jestem lekarzem, nie zalecam niczego. Zadaniem  dziennikarza jest przekazywanie informacji, które mogą być niedostępne  opinii publicznej i mogą nawet naruszać istniejący sposób  myślenia/postępowania w danej sprawie. Przedstawiam fakty. Sami  zdecydujecie co z tymi faktami zrobić".

Na treści szerzone przez Beatę Pawlikowską zareagowała lekarka psychiatrii, a zarazem medcelebrytka Maja Herman. Kobieta bez chwili wahania założyła zbiórkę pieniędzy w celu założenia pozwu przeciwko dziennikarce. W błyskawicznym tempie udało się jej zebrać pełną sumę. Za kwotę 32 798 zł lekarka będzie w stanie dochodzić sprawiedliwości na drodze sądowej. 

Beata Pawlikowska siała dezinformację

Maja Herman należy do grona lekarzy celebrytów, którzy często goszczą w mediach. W związku z aferą wokół kontrowersyjnych wypowiedzi Beaty Pawlikowskiej, psychiatrka zdecydowała się udzielić wywiadu Interii. Kobieta wyznała, co najbardziej wstrząsnęło nią po obejrzeniu materiału dziennikarki. 

"To, że leki uszkadzają mózg, a przede wszystkim, że zmieniają osobowość" - mówi Maja Herman.

Lekarka podkreśla, że informacje przedstawione przez Beatę Pawlikowską same w sobie nie były błędne. Podróżniczka dopuściła się jednak manipulacji, wykorzystując je w sposób, który potwierdził jej tezę. Tego typu działania mają charakter dezinformacyjny i mogą przynosić fatalne skutki społeczne. 

"Teoretycznie wszystko, tylko że było umieszczone w nieodpowiednim kontekście i w nieodpowiednim miejscu. Pomieszane i poplątane ze sobą, zmienione tak, by pasowało do jej tezy. To jest szczyt, majstersztyk manipulacji" - mówi Maja Herman w rozmowie z dziennikarką Interii. 

Maja Herman przyznaje, że leki antydepresyjne niosą ze sobą pewne skutki uboczne. Niemniej jednak, to do lekarza należy ocena, czy w danym przypadku istnieje konieczność wdrożenia farmakoterapii. Lata badań i obserwacji doprowadziły do stanu, w którym medycy nie muszą stawiać na jednej szali zdrowia psychicznego i fizycznego danego pacjenta. 

"Pamiętajmy, że każda substancja wprowadzana do naszego organizmu ma działania uboczne - czy to jest witamina, suplement. Wszystko może mieć działania negatywne, ale medyk jest od tego, żeby rozstrzygnąć, czy więcej jest skutków pozytywnych czy negatywnych przyjmowania danej substancji. Jeżeli oceniam, że więcej dobrego przyniosą leki, to je przepisuje. Na tym polega nasza odpowiedzialność, po to uczymy się farmakologii, żeby móc to rozstrzygać" - tłumaczy w wywiadzie dla Interii, Maja Herman. 

Beata Pawlikowska: pozew sądowy

Niestety emocjonalny przekaz Beaty Pawlikowskiej wywołał wiele złego. W komentarzach błyskawicznie zaroiło się od wpisów osób, które w obawie przed wystąpieniem niepożądanych skutków, postanowiły zrezygnować z dalszego leczenia. Maja Herman zauważa, że strach jest najgorszym doradcą. Filmik dziennikarki wbrew pozorom mógł mieć wielką siłę rażenia. 

"Bardzo duża. Ludzie pisali w komentarzach, że będą rezygnować  z leczenia, bo zobaczyli, że leki przeciwdepresyjne są tak niebezpieczne, że nie pozwolą sobie nigdy ich przepisać. Strach to jest taka emocja, którą łatwo jest w nas wzbudzać, łatwo mu ulegamy. W momencie, w którym zaczynamy się bać, nie do końca jesteśmy w stanie racjonalnie ocenić sytuację, takie działania mogą wyrządzić wiele krzywdy. To zawsze dominująca emocja - strach nad racjonalnością. Niestety sianie strachu nie ma nic wspólnego z mówieniem prawy. A mówić ją też można w dwojaki sposób" - tłumaczy Maja Herman w wywiadzie dla Interii. 

Lekarce udało się z powodzeniem zakończyć zbiórkę pieniędzy. Psychiatrka pomimo przeprosin dziennikarki, zamierza wszcząć postępowanie przeciwko Beacie Pawlikowskiej, ponieważ uważa, że rozpowszechniane przez nią informacje mogą szkodzić społeczeństwu. Podkreśla, że nadeszła pora, aby zwalczać dezinformację i fake newsy. 

"Tak, zbiórka jest już zakończona, zebraliśmy 30 tys. zł. Myślimy o postępowaniu z Kodeksu karnego w imieniu Polskiego Towarzystwa Mediów Medycznych w związku z tym, że w naszej opinii i wielu innych specjalistów z zakresu zdrowia psychicznego, ta treść jest bardzo niebezpieczna. Lata mojego doświadczenia pokazały, że proszenie nic nie daje, myślę, że jedyne konsekwencje, które mogą wpłynąć na postępowanie takich osób, to te prawne" - zapowiedziała Maja Herman w wywiadzie dla Interii.

***

Jeśli potrzebujesz pomocy, to istnieje kilka numerów do instytucji zajmujących się wspieranie osób z zaburzeniami psychicznymi:

Antydepresyjny Telefon Forum Przeciw Depresji - 22 594 91 00 (czynny w każdą środę - czwartek od 17.00 do 19.00)

Telefon zaufania dla osób dorosłych w kryzysie emocjonalnym - 116 123 (poniedziałek-piątek od 14:00-22:00, połączenie bezpłatne)

Telefon Zaufania dla Dzieci i Młodzieży - 116 111 (czynny 7 dni w tygodniu, 24 h na dobę)

Telefoniczna Pierwsza Pomoc Psychologiczna - 22 425 98 48

Ośrodek Interwencji Kryzysowej, pomoc psychiatryczno-pedagogiczna - 22 855 44 32

Zobacz też:

Kontrowersyjne nagranie Pawlikowskiej. Lekarka: Majstersztyk manipulacji

Pawlikowska nawarzyła piwa, a teraz się kaja! Przeprasza za brednie o lekach na depresję. "Żałuję, że to zrobiłam"

Internauci miażdżą Pawlikowską za słowa o lekach antydepresyjnych. Zbierają pieniądze na pozew!

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Beata Pawlikowska | Maja Herman
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy