Beata Ścibakówna przyjaźni się z córką, ale... Wyjawiła, jakie relacje ma z Heleną
Beata Ścibakówna nie kryje, że kiedy jej córka po raz pierwszy dostała propozycję zagrania w filmie, odbyła w tej sprawie naradę z mężem. Jan Englert uznał wtedy, że skoro Helena chce "przeżyć przygodę", to nie powinni jej tego zabraniać. Miała 13 lat, gdy zadebiutowała w "Układzie zamkniętym" Ryszarda Bugajskiego i połknęła bakcyla. Dziś mama z dumą obserwuje jej karierę i... porównuje do siebie z czasów, gdy była w jej wieku.
Nikt nie ma chyba wątpliwości, że 24-letnia Helena Englert to obecnie jedna z najlepszych polskich aktorek młodego pokolenia, a przy tym artystka, która do perfekcji opanowała sztukę zwracania na siebie uwagi. "Ja, będąc w jej wieku, miałam mniejszą świadomość tego, kim jestem" - stwierdziła niedawno Beata Ścibakówna, opowiadając o córce w rozmowie z "Twoim Stylem".
Beata Ścibakówna jest przekonana, że Helena osiągnęła sukces dzięki swojemu talentowi i pracy, ale też dzięki temu, jak została wychowana i jakie wartości wyniosła z rodzinnego domu. "Lubię powiedzenie: dziecko jest jak walizka - co włożysz, to po latach wyjmiesz. Starałam się do walizki Heleny wkładać wartościowe rzeczy. Nie zawsze było łatwo, ale dziś wiem, że było warto" - powiedziała w wywiadzie dla "Vivy!", dodając, że ona i jej mąż starali się stworzyć córce jak najwięcej możliwości.
Jan Englert pilnował tylko jednego - by nikt nigdy nie mógł mu zarzucić, że coś Helenie załatwił. Zaimponowała mu, gdy po maturze zdecydowała się na studia artystyczne w Stanach, gdzie przecież nie miał kompletnie żadnych "znajomości".
Beata Ścibakówna nie ma najmniejszego problemu z tym, że o jej córce jest od pewnego czasu dużo głośniej niż o niej. Pytana, czy zazdrości Helenie sukcesu, bez wahania deklaruje, że jest z niej dumna i cieszy się z jej osiągnięć. O zazdrości po prostu nie ma mowy. "Nie zmarnowałam czasu jako matka" - wyznała na łamach "Zwierciadła". "Niech mnie przyćmiewa" - powiedziała z kolei dziennikarce "Twojego Stylu".
Beata w niemal każdym wywiadzie wręcz rozpływa się nad Heleną. "Jest ambitna, pracowita i wie, czego chce. Od kilku już lat ciężko pracuje i podkreśla, że wciąż się uczy" - chwaliła ją w "Twoim Stylu", dodając, że tylko niedojrzała matka może postrzegać córkę jako rywalkę. Aktorka nie kryje, że gdy ona była młoda, wiedziała o życiu mniej, niż wie Helena.
"W Zamościu, gdzie dorastałam, wszystko płynęło wolnym rytmem. Inaczej niż w stolicy. Wychowywałam się w dobrym domu, ale zwykłym. Byłam dziewczyną z prowincji z wielkimi marzeniami. Ja i Helena startowałyśmy z zupełnie innego punktu" - wyznała.
Helena Englert od dawna jest "na swoim", dzięki czemu jej mama może wreszcie zająć się sobą. Tak przynajmniej mówi. "Moja córka odważnie wyfrunęła z gniazda, więc mam wreszcie czas tylko dla siebie. Odkrywam najlepszy okres w życiu kobiety. I siebie na nowo" - opowiadała dziennikarce "Zwierciadła". "Młodość bywa poszarpana, rozedrgana. Dojrzałość to dla mnie połączenie mądrości i łagodności" - tłumaczyła.
56-letnia Beata Ścibakówna w ogóle nie przejmuje się tym, że z roku na rok przybywa zmarszczek na twarzy. Twierdzi, że nie ma najmniejszego problemu z przemijaniem. "Przemijanie wpisane jest w nasze życie jako nieodłączna jego część. Lepiej to zaakceptować, niż z tym walczyć. Plusów jest mnóstwo. Najważniejszy to wolność. (...) Czujesz spokój i radość. Ja tak doświadczam tego etapu życia" - wyznała w "Twoim Stylu".
Aktorka deklaruje, że przyjaźni się z córką, ale przede wszystkim jest matką. "Jesteśmy przyjaciółkami, ale jednak nie pozwalam sobie wejść na głowę, więc zostaję mamą. Bardzo lubimy spędzać razem czas. To jest cenne. To było od zawsze. To spowodowało, że nasze relacje są bardzo bliskie" - wyznała ostatnio w "Co Za Tydzień".
Źródła:
1. Wywiady z B. Ścibakówną: "Zwierciadło" (październik 2019), "Twój Styl" (styczeń 2024), "Co Za Tydzień" (lipiec 2024)
2. Wywiad z B. Ścibakówną i H. Englert: "Viva!" (kwiecień 2017)
3. Książka J. Englerta i K. Dreckiej "Bez oklasków", wyd. 2021
Zobacz też:
Nikt nie chce łóżka po Helenie Englert. Córka Ścibakówny nie dowierza
Helena Englert szybko pożałowała swoich słów. Dostała nauczkę u Wojewódzkiego
Jan Englert już tego nie ukrywa. Niebywałe, co wyznał nt. aktorów. "Ja protestuję"