Beata Szydło dementuje: Stałam po pasztet, nie po mięso!
Beata Szydło (52 l.) zdementowała wczorajszą informację, jakoby w jednym ze sklepów "stała po mięso".
Przypomnijmy: fotoreporterzy tabloidu w ramach "ocieplania wizerunku" przyłapali żonę myśliwego na szaleństwach zakupowych w sklepie z garmażerką.
Na zdjęciach, które opublikowała gazeta, widać, jak przyszła pani premier stoi z koszykiem przy ladzie chłodniczej i zniecierpliwiona czeka na swoją kolej. Z dyskontu wyszła jednak tylko z kilkoma plastrami szynki.
Kilka godzin po publikacji 52-latka odniosła się do informacji na swoim Twitterze, podkreślając, że nie stała po żadne mięso, a po... pasztet!
W kolejnym wpisie zaznaczyła, że z uwagi na spotkania z przyszłymi ministrami, przez najbliższe godziny będzie niedostępna na "tt". Później wybiera się na zakupy!
Do zobaczenia!