Beata Szydło poruszona. To prawdziwy dramat
"Super Express" donosi, że Beata Szydło (57 l.) jest przygnębiona. Wszystko z powodu koronawirusa...
Z powodu epidemii koronawirusa miliony osób na całym świecie znalazły się w trudnej sytuacji.
Wielu ekspertów jest przekonanych, że więcej osób umrze nie z powodu samej choroby, a z powodu zastosowanego przez rządy sposobu walki z epidemią.
W końcu niemal cała gospodarka stanęła w miejscu. Ludzie tracą pracę, a przedsiębiorcy popadają w długi i są zmuszeni do zamykania interesów.
Politycy starają się im jakoś pomóc, choć tutaj wiele zależy od budżetu danego państwa i możliwości finansowych. W Polsce raczej nie jest z tym najlepiej.
"Super Express" zwrócił uwagę, że w tych trudnych czasach wielu zapomniało o grupie osób najbardziej narażonych, czyli seniorach. Ale nie Beata Szydło. Była premier "na ich dramat nie mogła już dłużej patrzeć".
"Poważna i smutna sprawa trapiła Beatę Szydło. Była premier, a obecnie europosłanka Prawa i Sprawiedliwości nie mogła przyglądać się temu bezczynnie. Postanowiła więc działać" - obwieszcza tabloid.
Co też takiego Szydło zrobiła? Wyjaśniła to sama zainteresowana na Twitterze.
"Podczas epidemii koronawirusa szczególnie narażeni są seniorzy. Dlatego razem z Elżbietą Rafalską zwróciłyśmy się do Komisji Europejskiej z zapytaniem, czy KE zamierza podjąć działania na rzecz pomocy seniorom w tym trudnym czasie" - napisała była premier.
Trzymamy zatem kciuki, aby się udało nakłonić KE do działania i w tej sprawie...