Beata Tadla bez ogródek wypaliła do niego, czy jest gejem. Młody gwiazdor po miesiącu wreszcie odpowiada!
Beata Tadla zasłynęła w swojej dziennikarskiej karierze z umiejętności dociekania i zadawania trudnych pytań swoim rozmówcom, ale tym razem chyba przesadziła. Przy okazji promocji filmu "Chleb i sól" wypaliła bez wahania do reżysera Damiana Kocura z hasłem, czy wątki homoseksualne znajdujące się w tej historii wziął z własnego życia. Po miesiącu wreszcie zdecydował się odpowiedzieć.
Beata Tadla przeżyła w swoim życiu mnóstwo zawirowań tak prywatnych, jak i zawodowych. Nie tak dawno wyszło na jaw, że gwiazda swego czasu otarła się nawet o śmierć i w szpitalu przyjęła ostatnie namaszczenie. Ostatnio wydawało się, że po okresie różnych zawirowań u dziennikarki nareszcie zaczęło być jakby spokojniej. Dlatego tak bardzo zaskakuje narosła właśnie wokół Tadli afera.
Wszystko zaczęło od przeprowadzonego dzień po kontrowersyjnych Bestsellerach Empiku 2022 wywiadu w ramach programu Onet Rano. Do samochodu prowadzonego przez Beatę Tadlę wsiadł Damian Kocur - jeden z najbardziej utalentowanych reżyserów młodego pokolenia, który podczas wspomnianej imprezy osiągnął spory triumf. Wybrano go bowiem odkryciem roku w kategorii "Film".
Jak łatwo się domyślić (i czego sam Kocur nie ukrywa), wygrana wiązała się z późniejszą zabawą w gronie znajomych. Mimo to stawił się na wyznaczonym wywiadzie i był gotowy do rozmowy. Nie spodziewał się jednak ze strony Tadli tak intymnego pytania.
W nowym numerze "Fashion Magazine" ukazał się kolejny wywiad z reżyserem, w którym ten wraca do sprawy nieeleganckiego pytania Beaty Tadli. Artysta stawia sprawę jasno, że poczuł się dotknięty tak wyraźną próbą wejścia z butami w jego życie prywatne:
"Jeździmy samochodem po Warszawie, jestem półśnięty po gali Bestsellerów Empiku, gdzie spotkałem trochę znajomych i razem pobalowaliśmy, a ona mnie pyta, czy to jest film o mnie i czy wątek homoseksualny jest z mojego życia. Dzisiaj żałuję, że jej nie zapytałem, jaki ona seks lubi, bo wydaje mi się, że to nie są pytania na miejscu, zwłaszcza zadawane w wywiadzie emitowanym na żywo" - wspomina całą sytuację po miesiącu Damian Kocur.
Co ważne, sam Damian Kocur wyraźnie nie ma problemu z odpowiedzią na bardziej standardowo zadane pytanie o autobiograficzne wątki w "Chlebie i soli". W wywiadzie dla "Fashion Magazine" ustosunkowuje się również do tej kwestii:
"(...) wiele zaciągnąłem ze swojego życia. Dlatego umiejscowiłem fabułę na prowincji, bo doskonale ją znam, tam dorastałem. Każdy film, nawet najbardziej oderwany od życia twórcy, będzie jednak w jakimś stopniu o nim. Dlatego nie byłbym w stanie zrobić filmu na podstawie czyjegoś scenariusza" - wytłumaczył twórca.
Myślicie, że Beata Tadla przesadziła z dociekliwością, czy po prostu zabrakło jej wyczucia taktu?
Zobacz też:
Beata Tadla przeszła dużą metamorfozę. Wyeliminowała z diety te produkty.
Wściekła Tadla miażdży obecne gwiazdy TVP: "Wdzięczą się szyldem szamba".
Kim jest Damian Kocur? Reżyser dopiero co triumfował w Wenecji i na gali Orłów.