Beata Tadla: Nie byłam typem matki Polki z odrostem!
Beata Tadla (38 l.) nie rozumie kobiet, które po urodzeniu dziecka poświęcają mu się całkowicie i przestają o siebie dbać. Jej na szczęście udało się zachować złoty środek. Jak?
Prowadząca "Wiadomości" i od pewnego czasu kochanka Jarka Kreta jest także mamą 13-letniego dziś syna.
Jako doświadczona rodzicielka postanowiła wypowiedzieć się na temat macierzyństwa i świeżo upieczonych matek, które jej zdaniem po urodzeniu dziecka zapominają o sobie.
"Nie jestem typem matki Polki, która w przydeptanych adidasach, dresie i z pięciocentymetrowym odrostem wyjdzie na spacer z dzieckiem.
Zawsze dbałam o siebie i powtarzałam synowi: Ty jesteś ważny, ale ja też jestem ważna" - wyznaje Tadla w rozmowie z magazynem "Gaga".
Beata chwali się, że na szczęście nie zakopała się tylko w pieluchach, ale cały czas miała kontakt ze światem i była na bieżąco z informacjami.
Radzi więc młodym mamom, jak w łatwy sposób godzić macierzyństwo z pracą.
"Już kiedy miał miesiąc, zaczęłam czytać mu gazety. Nic nie rozumiał, ale dzięki temu robiłam sobie prasówkę" - dodaje.
Spodziewaliście się, że z niej taka idealna matka?