Beata Tadla nie przejmuje się utratą pracy! Teraz pochłania ją remont domu
Beata Tadla (40 l.) jest teraz bardzo szczęśliwa. Ma czas, aby urządzić wymarzony dom! Z tego powodu wcale nie przejmuje się, że została bez pracy. Tym będzie się martwiła później.
Do niedawna praca pochłaniała znaczną część jej życia.
Przez to nie mogła całkowicie skupić się na sprawach prywatnych.
Rok temu wraz z ukochanym Jarosławem Kretem kupili dom w Warszawie.
By się do niego wprowadzić, muszą przeprowadzić remont, na co do tej pory brakowało im czasu.
Teraz, po utracie posady w TVP, Tadla może oddać się domowym obowiązkom.
"Mam więcej czasu, który mogę poświęcić urządzaniu domu. Właśnie na tym się teraz skupiam, a nie na szukaniu pracy" - zdradza dziennikarka w rozmowie z "Gwiazdami".
Co prawda pojawiły się już nowe propozycje zatrudnienia, ale nie rozważa ich zanadto.
Cieszy się, że wspólne gniazdko pięknieje z każdym dniem i wkrótce będą mogli w nim zamieszkać.
"Właśnie kończymy remont. Nasz dom jest przepiękny" - opowiada.
Myślicie, że gdy już wprowadzi się do nowego lokum, zacznie rozglądać się za pracą?
W końcu utrzymanie domu kosztuje, a niedawno budżet domowy Kreta i Tadli znacznie się uszczuplił.