Beata Tadla nie wygląda już tak jak kiedyś. Dziennikarka przeszła zaskakującą metamorfozę
Beata Tadla obecna jest w mediach już od kilkudziesięciu lat i wciąż podejmuje nowych wyzwań. Z okazji Światowego Dnia Telewizji dziennikarka opublikowała swoje zdjęcia z początku kariery. Patrząc na niektóre fotografie, aż trudno rozpoznać na nich tę samą osobę.
Beata Tadla swoją przygodę z mediami zaczynała od pracy w warszawskich rozgłośniach radiowych. Jej głos można było usłyszeć między innymi w Radiu ESKA, Super FM i Plus.
Prawdziwym przełomem w jej karierze okazało się przejście do telewizji. Gdy absolwentka kulturoznawstwa została prezenterką programu "Klub młodej mamy", emitowanego w TVN Style, zaczęła zdobywać coraz większą popularność i cieszyć się rozpoznawalnością w całym kraju.
Trafiła do TVN24, gdzie początkowo zajmowała się przygotowywaniem reportaży, ale z czasem awansowała na prezenterkę serwisów informacyjnych.
W ciągu kolejnych lat kariery współpracowała także z Telewizją Polską, jednak na fali zmian, jakie objęły Woronicza po przejęciu fotela prezesa przez Jacka Kurskiego, Beata Tadla zakończyła swoją współpracę z mediami publicznymi.
W międzyczasie miała okazję spełnić się jako aktorka i zagrała epizodyczne role w takich produkcjach jak "Barwy szczęścia", "Pakt" i "Wataha". W 2018 roku wystartowała w "Tańcu z gwiazdami" i w parze z Jankiem Klimentem sięgnęła po Kryształową Kulę.
Jej życie prywatne także budziło wiele emocji. Szczególnie medialny był jej związek z prezenterem pogody Jarosławem Kretem. Dziennikarze przez kilka lat tworzyli jedną z najpopularniejszych par polskiego show-biznesu, niestety ich relacja nie przetrwała próby czasu.
Beata Tadla długo nie mogła mówić o szczęściu w miłości - ostatnio jednak po raz trzeci stanęła na ślubnym kobiercu i wszystko wskazuje na to, że tym razem odnalazła drugą połówkę.
W jej życiu zawodowym także doszło do zaskakującego zwrotu akcji. Po tym, jak Telewizja Polska doczekała się zmiany zarządu, 49-latka wróciła na Woronicza i w parze z Tomaszem Tylickim prowadzi flagowy program TVP, czyli "Pytanie na śniadanie".
Ostatnio, z okazji Światowego Dnia Telewizji, na swoim instagramowym profilu popularna dziennikarka opublikowała kolaż, na którym widać, jak zmieniła się na przestrzeni lat. Na niektórych fotografiach prezenterka w ogóle nie przypomina samej siebie! Szczególną uwagę zwraca zdjęcie w... krótkich włosach.
"Trochę się zmieniłam. Telewizja też! Tempus fugit... (czas mija - przyp. red.), Ale to lata nieustającej radości z pracy dla Was, kochanych Widzów. Dziękuję za nie. A z okazji Światowego Dnia Telewizji życzę wszystkim kolegom ze wszystkich stacji niekończącej się satysfakcji" - można przeczytać na jej profilu.
Fani są jednak zdania, że czas jest wyjątkowo łaskawy dla słynnej dziennikarki.
Zobacz też:
Paweł Deląg i Patrycja Komorowska znów pojawili się razem na gali
Tyle Beata Tadla zapłaciła za spotkanie z mężem. Nie wykosztowała się
Beata Tadla odsłoniła kulisy poznania męża. Początek był nietypowy