Reklama
Reklama

Beata Tyszkiewicz latami marzyła o miłości Mikulskiego. Czekało ją wielkie rozczarowanie

Beata Tyszkiewicz (84 l.) jedna z najpopularniejszych i najpiękniejszych polskich aktorek wszech czasów – nigdy nie kryła, że gdy była młoda, nie narzekała na brak adoratorów, co wcale nie znaczy, że każdego mężczyznę, którego darzyła uczuciem, udało się jej usidlić. Pierwsze miejsce na liście niespełnionych miłości gwiazdy przez lata należało do Stanisława Mikulskiego. „Staś był bardzo wierny w miłości... do żony” - wyznała po śmierci aktora.

Beata Tyszkiewicz i Stanisław Mikulski: Ona chciała miłości, on oferował jej przyjaźń...

Gdy 27 listopada 2014 roku do mediów dotarła wiadomość o śmierci Stanisława Mikulskiego - odtwórcy roli Klossa w kultowej "Stawce większej niż życie" - Beata Tyszkiewicz wyznała w programie TVP Info, że aktor był jednym z jej najbliższych przyjaciół.

"Był niezwykle wiernym przyjacielem i niezwykle dyskretnym człowiekiem. Staś żył swoim życiem, nikomu sobą nie sprawiając kłopotu" - powiedziała o zmarłym koledze i dodała, że Mikulski był jej największą młodzieńczą miłością... niespełnioną.

Reklama

Beata Tyszkiewicz była 22-letnią wschodzącą gwiazdą polskiego kina, gdy w 1960 roku poznała starszego od niej o dziewięć lat Stanisława Mikulskiego. Spotkali się na planie filmu "Odwiedziny prezydenta" i od razu wpadli sobie w oko.

"Miałam dwadzieścia dwa lata, kiedy zakochałam się bez pamięci w starszym ode mnie mężczyźnie. Miał ułożone życie... Wiedziałam, że nasza miłość nie miała przyszłości, ale moja fascynacja nie wygasała. Musiałam kogoś pokochać, a on nadawał się do tego jaki nikt inny" - pisała aktorka pół wieku później w książce "Nie wszystko na sprzedaż".

"Spotykaliśmy się na festiwalach, graliśmy w kolejnych filmach" - dodała.

Beata Tyszkiewicz: miłość do Stanisława Mikulskiego

Choć Beata Tyszkiewicz nie wymieniła na kartach swej biografii nazwiska owego mężczyzny, który był "po prostu jak z obrazka" i sprawiał, że czuła się "uczuciowo uspokojona", jest niemal pewne, że chodziło jej o Stanisława Mikulskiego.

Beata i Stanisław w latach 60. ubiegłego wieku zagrali razem w kilku produkcjach. Ich słynne wspólne zdjęcie zrobione w 1963 roku na planie filmu "Skąpani w ogniu", które ukazało się na okładce magazynu "Żołnierz Polski",  aktorka opisała po latach jako "piękne zdjęcie zakochanych".

Cała ekipa "Skąpanych w ogniu" była przekonana, że Tyszkiewicz i Mikulski mają romans, a oni nie zaprzeczali!

"To był dla mnie niezwykle gorący okres. I trudny. Rozstanie z żoną, pokój w lubelskim teatrze jako adres zamieszkania, przeprowadzka do Warszawy. "Skąpanych w ogniu" zapisuję po stronie moich sukcesów w tamtym okresie" - wspominał Stanisław Mikulski w książce "Niechętnie o sobie".

Aktor nie krył, że był pod ogromnym urokiem Beaty, a spotkania z nią były dla niego chwilami przyjemności.

Beata Tyszkiewicz i Stanisław Mikulski: Byli nierozłączni i zajęci sobą... na planie filmowym!

Wkrótce po zakończeniu zdjęć do "Skąpanych w ogniu" aktorską parę znów połączyła praca. Gdy w 1964 roku grali w "Spotkaniu ze szpiegiem", cała Polska plotkowała, że Beatę i Stanisława łączy coś więcej niż tylko sympatia, bo byli praktycznie nierozłączni i sprawiali wrażenie zajętych tylko sobą.

"Staś mnie po prostu traktował dobrze. On wszystkich ludzi zawsze traktował dobrze" - stwierdziła Beata Tyszkiewicz, opowiadając o Stanisławie Polskiemu Radiu 24.pl.

Rola w "Spotkaniu ze szpiegiem" była ostatnią, w jaką Mikulski wcielił się przed "Stawką większą niż życie", która dała mu niewyobrażalną popularność.

"Pamiętam, jak wjeżdżał na jeepie na Stadion Dziesięciolecia, gdzie witały go tłumy fanów. Staś miał w sobie wiele skromności. Dzielnie dawał sobie radę z popularnością, ale myślę, że to nie było dla niego łatwe" - wspominała Beata Tyszkiewicz w "Niechętnie o sobie".

Beata Tyszkiewicz: małżeństwo z Andrzejem Wajdą

Po premierze pierwszych odcinków "Stawki...", której pierwsza wersja miała formę spektakli Teatru Telewizji, Stanisław i Beata spotkali się na planie "Popiołów". Ona była już wtedy związana z Andrzejem Wajdą, on z kolei budował swe szczęście u boku cenionej kostiumolog Jadwigi Rutkiewicz. Fakt, że byli w związkach, nie przeszkodził im jednak przyjaźnić się.

Beata Tyszkiewicz wkrótce po ślubie z Wajdą zagrała gościnną rolę w jednym z odcinków "Stawki większej niż życie".

"W odcinku "Zdrada" rzecz dotyczy tego, w jaki sposób piękna dziewczyna może przysłużyć się Niemcom. Kloss musi rozpracować Christin Kield. Właściwie nie wiadomo do końca, czy jest w niej autentycznie zakochany, czy tylko udaje miłość, aby wypełnić zadanie" - pisał Mikulski po latach w autobiografii, dodając, że do roli Christin Beata pasowała jak żadna inna aktorka.

Beata Tyszkiewicz o Stanisławie Mikulskim: „Trudno było nie ulec jego czarowi”!

Dla Stanisława, choć wciąż zauroczonego Beatą, liczyła się wówczas już tylko Jadwiga, którą nazywał miłością swojego życia. Niestety, żona aktora uległa nieszczęśliwemu wypadkowi, po którym była sparaliżowana. Ich wspólne życie naznaczyła też inna wielka tragedia - ich synowie, bliźniacy Grześ i Bartek, zmarli tuż po narodzinach.

"Staś był bardzo adorowanym aktorem, ale kochał żonę. Zbudował dla niej dom, wiele lat się o nią troszczył, bo ona nie mogła sama chodzić. Któregoś dnia zatelefonował do mnie, że umarła. Jego rozpacz nie miała granic. Tak, jakby stracił treść swojego życia" - opowiadała Beata Tyszkiewicz na kartach książki "Niechętnie o sobie".

Beata i Stanisław przyjaźnili się przez ponad pół wieku. Nigdy nie potwierdzili, że w latach 60. ubiegłego stulecia przeżyli romans, ale też nigdy nie zaprzeczyli plotkom, którymi żył wtedy cały kraj.

Dopiero po śmierci Stanisława Mikulskiego Beata Tyszkiewicz przyznała, że darzyła go wielkim uczuciem i żałuje, że była to miłość niespełniona.

"Trudno było nie ulec jego czarowi. Staś do końca pozostał młodym chłopakiem - uroczym, życzliwym, czułym, delikatnym, bardzo wiernym w przyjaźni i miłości... do żony" - powiedziała, wspominając go w rozmowie z reporterem TVP Info. 

Zobacz też:

Schorowana Beata Tyszkiewicz otrzymała cios prosto w serce. I to od własnej córki!

Iwona Pavlović ujawniła kulisy konfliktu z Beatą Tyszkiewicz! "Wojenka jej wymyślona"

Grób Jana Olszewskiego w 4. rocznicę jego śmierci. Aż trudno uwierzyć w to jak wygląda

Źródło: AIM
Dowiedz się więcej na temat: Beata Tyszkiewicz | Stanisław Mikulski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy