Beata Tyszkiewicz "nie chce wracać do życia publicznego"? Doniesienia o stanie zdrowia artystki nie napawają optymizmem
Choć już od dawna nie jest tajemnicą, że Beata Tyszkiewicz boryka się z poważnymi problemami zdrowotnymi, nowe informacje na temat aktorki nie napawają optymizmem. Jak się bowiem okazuje, gwiazda nie ma zamiaru wracać do zawodu i świadomie odsunęła się z życia publicznego. W dodatku wygląda na to, że nie są to jej jedyne zmartwienia...
Beata Tyszkiewicz, która należy do wyjątkowego grona najpopularniejszych i najbardziej cenionych polskich aktorek, od kilku lat nie jest już aktywna zawodowo. Artystka wycofała się z życia społecznego po tym, jak przeszła zawał serca. Konieczne okazało się wówczas przeprowadzenie zabiegu udrożnienia tętnicy wieńcowej.
Na szczęście wszystko skończyło się dobrze. Mimo wszystko 84-latka postanowiła przejść na zasłużoną emeryturę i odsunęła się z życia publicznego. Od tamtego czasu znajduje się pod opieką ukochanych córek: Karoliny i Wiktorii. Nie jest tajemnicą, że od jakiegoś czasu legendarna postać polskiej sceny filmowej boryka się z problemami zdrowotnymi. Ostatnio wyszły też na jaw problemy finansowe uwielbianej jurorki "Tańca z gwiazdami". Wszystko z powodu... głodowej emerytury.
Nawet po niedawnej waloryzacji emerytur gwiazda rodzimej kinematografii może liczyć na zaledwie 1500 złotych miesięcznie. Na szczęście z dużym prawdopodobieństwem można przyjąć, że Beata Tyszkiewicz przez lata kariery zgromadziła oszczędności, które pozwalają jej na godne życie. Zawsze też może liczyć na wsparcie rodziny.
Choć córki Beaty Tyszkiewicz namawiały ją, by artystka zdecydowała się przeprowadzkę do dworku w Głuchach, odtwórczyni roli Izabeli Łęckiej nie wyraziła na to zgody. Wtedy Karolina Wajda podjęła decyzję o przeprowadzeniu się do mamy. Jak bowiem informuje magazyn "Świat Gwiazd" - legendarna artystka potrzebuje nieustannej opieki i w związku z tym nie zamierza wracać do życia publicznego.
"Mama nie chce wracać do życia publicznego. Chce od tego odpocząć. Tak zdecydowała i jest uparta. Wszystko ma związek z szacunkiem, jakim moja mama darzy swoją publiczność. Ona uważa, że gwiazda zawsze i wszędzie powinna być wzorem, dobrze wyglądać i nie urażać ludzi swoją słabością i gorszym wizerunkiem. Dzisiejsze pokolenie ma do tego inny stosunek. Aktorki pokazują się w dresach i bez makijażu, a moja mama zawsze była osobą zadbaną" - tłumaczyła Karolina Wajda w rozmowie z "Super Expressem" z 2020 roku.
Wygląda na to, że od tamtego czasu niewiele się zmieniło. Choć fani czują się zaniepokojeni wiadomościami na temat artystki i nie kryją rozczarowania z faktu, że prawdopodobnie aktorka nie powróci już na ekran, trzymają kciuki, by Beata Tyszkiewicz jak najszybciej doszła do siebie i odzyskała siły.
Zobacz też:
Beata Tyszkiewicz zamknęła się w swoim mieszkaniu. Karolina Wajda zdradza, jak czuje się mama
