Reklama
Reklama

Beata Tyszkiewicz odchodzi z "Tańca z gwiazdami". Kto ją zastąpi?

Beata Tyszkiewicz (79 l.) nie zasiądzie już w jury "Tańca z gwiazdami". Gwiazda podjęła taką decyzję ze względów zdrowotnych. Kto ją zastąpi?

Aktorka pojawiała się w roli jurorki tanecznego show przez 19 edycji. Według medialnych doniesień za jeden odcinek zgarniała aż 10 tys. złotych.

Chociaż ruszyła giełda nazwisk osób, które mogłyby zastąpić Tyszkiewicz, wszyscy podkreślają zgodnie, że bez pierwszej damy polskiego kina wiosenna edycja show nie będzie już taka jak poprzednie.

- Znam Beatkę prywatnie. Jest to cudowna i ciepła osoba, która ma w sobie wielką wewnętrzną siłę - mówi "Rewii" Iwona Pavlović i przypomina, że to właśnie aktorce zawdzięcza swój pseudonim artystyczny.

Reklama

- Kto mnie zna, wie, że jestem do rany przyłóż. Tymczasem w czasie jednego z programów na żywo Beatka nazwała mnie Czarną Mambą. To się przyjęło, a ja musiałam nabrać temperamentu - wspomina z rozrzewnieniem tancerka.

Andrzej Grabowski uznaje siebie za szczęściarza i cieszy się, że dane mu było poznać gwiazdę tego formatu: - Ona jest osobą z wielką klasą. Podziwiam ją za to, jak odnosi się do świata. Przy tym ma też ogromny dystans do siebie, czemu wiele razy dawała przykłady - podkreśla.

Z tą opinią zgadza się również tancerz Michał Malitowski: - Uwielbiałem, kiedy półgłosem rzucała w moją stronę autoironiczne komentarze. Wiem, że kocha taniec i lubi atmosferę programu, więc cierpliwie poczekam, aż do nas wróci - dodaje.

Wszyscy jurorzy wspominają również wyjątkowy smak sernika, jaki przed każdym programem przynosiła im gwiazda. - To była jej specjalność według tajnej receptury. Rzeczywiście nikt tak nie piecze tego ciasta jak Beatka - podkreślają zgodnie.

Mówi się, że Beatę Tyszkiewicz zastąpi Jolanta Fraszyńska lub Grażyna Szapołowska.

***

Zobacz więcej materiałów:

Rewia
Dowiedz się więcej na temat: Beata Tyszkiewicz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy