Beata Tyszkiewicz spędzi skromne urodziny! Co z jej zdrowiem?
Beata Tyszkiewicz 14 sierpnia skończy 80 lat. Odkąd zrezygnowała z pracy, by zatroszczyć się o swoje zdrowie, żyje spokojnie i skromnie. Czy takie same będą jej okrągłe urodziny?
Nie lubi wyjeżdżać z Warszawy. Tutaj ma ulubione miejsca, knajpkę, gdzie pije aromatyczną kawę z pianką, księgarnię z nowościami, do której zagląda w wolnych chwilach. I dom, w samym sercu miasta, o którym mówi: moje miejsce na ziemi.
W porze obiadu wpadają tam przyjaciele, by wypić pyszną kawę i zjeść coś słodkiego. 14 sierpnia przybędzie ich wyjątkowo wielu. Beata Tyszkiewicz w tym dniu świętować będzie swoje 80. urodziny! Jest pierwszą damą polskiego kina, a wciąż kobietą bardzo skromną. Nie lubi wystawnych przyjęć z niezliczoną ilością trunków i dań, fajerwerków.
"Jakie to urodziny, jak świeczki na torcie kosztują więcej niż tort" - żartuje w rozmowie z gazetą "Świat i Ludzie".
Wydaje się być w świetnej formie: miły, silny głos i skłonność do żartów, jak za swoich najlepszych lat. Choć lata największej sławy ma za sobą, nie zabiega już o role ani udział w popularnych programach, aktorka jest pełna energii i chce cieszyć życiem.
Żyje wolniej, ale ma czas na swoje pasje. Dużo czyta i... pisze. Kończy książkę o wychowaniu dzieci. Bo dzieci to najpiękniejsze, co spotkało ją w życiu. "Moje dzieci, moja miłość" - pod tym hasłem zrobiła wernisaż swoich zdjęć.
Karolina (51 l.) mieszka w Głuchach, 40 km od Warszawy, ale często odwiedza mamę w stolicy. Gdy rok temu aktorka przeszła zawał, zamieszkała z nią. Teraz wciąż sprawdza, jak mama dba o zdrowie. Na urodziny przyjedzie też z Lozanny młodsza córka Wiktoria (41 l.) z synami: Szymonem (11 l.) i Marcelem (6 l.).
Wizyty dzieci będą dla pani Beaty najpiękniejszym prezentem. Widząc, jak córki są szczęśliwe, nie pragnie niczego więcej...
***
Zobacz więcej materiałów wideo: