Reklama
Reklama

Beata Tyszkiewicz wraca do "Tańca z gwiazdami"? Przez głodową emeryturę

W "Tańcu z gwiazdami" szykuje się kolejna niespodzianka...

W zakończonej właśnie edycji polsatowskiego show bywały chwile, kiedy to nie uczestnicy zabawy, a siedząca w jury Ola Jordan (35 l.) skupiała uwagę widzów. - Z pewnością dodała programowi wiele świeżości - mówią osoby z produkcji.

Tymczasem nie cichną głosy na temat powrotu do programu Beaty Tyszkiewicz (79 l.). Aktorka dochodzi do siebie po zawale serca, który przeszła rok temu. Czuje się coraz lepiej, odzyskuje energię i dobry nastrój.

Lekarze nakazali jej rzucić palenie i więcej odpoczywać. Gwiazda spędziła kilka tygodni u jednej i u drugiej córki, ale w końcu musiała zmierzyć się z nową rzeczywistością i zacząć radzić sobie w życiu z wynoszącą około 1300 złotych miesięcznie emeryturą.

Reklama

- Wiem, że wszyscy kochają panią Tyszkiewicz, a ja taka szara myszka zajęłam jej miejsce. To dla mnie ogromne wyróżnienie i nowe wyzwanie, a przy okazji spełniam największe marzenie moich rodziców, którzy nareszcie zobaczyli mnie w polskiej telewizji - mówi Ola Jordan. I trzyma kciuki za powrót Beaty Tyszkiewicz do formy.

Gdy zakończy się jej przygoda z programem, bez wątpienia będzie miała co robić.

Ma kochającego męża, szkołę tańca w Anglii, a także... nowe hobby - golfa. - Mąż mnie uczy i mówi, że dobrze mi idzie. Poza tym lubię spędzać czas z rodziną - śmieje się.

Tęsknicie za Beatą?

***

Zobacz więcej materiałów:

Rewia
Dowiedz się więcej na temat: Beata Tyszkiewicz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy