Beata Tyszkiewicz zabroniła wnukom przyjeżdżać na święta!
Beata Tyszkiewicz (79 l.) chce mieć w domu ciszę i spokój. Z tego powodu poinformowała już bliskich, by nie odwiedzali jej w Boże Narodzenie!
Jakiś czas temu aktorka trafiła do szpitala. Okazało się, że miała zawał. Konieczna była natychmiastowa operacja. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło.
Lekarze kazali jej się oszczędzać i przede wszystkim rzucić palenie. Hrabina zapewnia, że uporała się z nałogiem, choć paparazzim udało się zrobić jej zdjęcia, jak popala.
Wymęczona wizytami w szpitalu Tyszkiewicz w domu chce mieć święty spokój. Ten stan mogłyby zakłócić wnuki, dlatego zabroniła im odwiedzin!
"Moja młodsza córka Wiktoria nie przyjedzie z dziećmi, bo ja po prostu nie mam co z nimi zrobić, zwłaszcza że o 15.30 jest już ciemno" - opowiada "Faktowi" pani Beata.
Gwiazda przekonuje, że robi to dla ich dobra, bo po prostu w jej mieszkaniu zanudziliby się na śmierć.
"W telewizji jest jedno przedstawienie, jakiś film, a potem co? Roznieśliby mi dom" - dodaje.