Bedoes pogrążony w żałobie. Opublikował wzruszające słowa pożegnania
Bedoes (25 l.) przekazał, że jest pogrążony w żałobie. Niestety, w Dniu Dziadka mężczyzna pożegnał ukochanego dziadka. Niejednokrotnie pokazywał go za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych. Jak przekazał w emocjonalnym wpisie, bardzo dużo mu zawdzięcza.
Wiele gwiazd w niedzielę i poniedziałek wybrało się do ukochanych dziadków, by przekazać im serdeczne wyrazy podziękowania za otrzymywane w życiu wsparcie. Niestety, Bedoes (sprawdź!) nie znalazł się w tym gronie. Jak młody raper przekazał, jego dziadek odszedł w dzień, podczas którego powinien cieszyć się obecnością wnuków...
"Dzisiaj odszedł mój Dziadek Leszek. Osoba, bez której nigdy nie byłbym tu, gdzie jestem - dosłownie i w przenośni, bo wielokrotnie to Dziadek zawoził mnie na moje pierwsze klipy, koncerty i wierzył we mnie jak nikt" - przekazał muzyk w mediach społecznościowych.
Jego kolejne słowa były wyrazami głębokiego podziękowania za całe otrzymane wsparcie. Jak Bedoes podkreślił, dziadek był dla niego również bratem, przyjacielem i tatą.
"Odszedł w Dzień Dziadka, bo był Dziadkiem w pełnym tego słowa znaczeniu, ale był również moim tatą, bratem i przyjacielem. Bardzo dziękuję lekarzom, pielęgniarzom i pielęgniarkom, którzy w ostatnich dniach zajmowali się moim Dziadkiem i każdemu, kto w ostatnich dniach odezwał się, by pomóc" - napisał na Instagramie.
Pan Leszek często pojawiał się w mediach społecznościowych Bedoesa. Nic więc dziwnego, że to tam opublikowano smutny komunikat.
"Zdecydowałem się poinformować o tym tu, ponieważ wielu z Was zna mojego Dziadka i odgrywa on wielką rolę w moim życiu. Wierzę, że jeszcze spotkam się z Dziadkiem, że patrzy na mnie teraz z góry i jest przy mnie. Spędzajcie czas ze swoimi bliskimi, bo to najcenniejsze co możecie im dać" - podsumował smutno.
Bedoes był bardzo blisko nie tylko z dziadkiem. Cała rodzina jest dla niego bardzo ważna. Jak podkreślił w rozmowie z Vogue, wyjątkowa więź łączy go również z mamą:
"Tak, mamy niesamowitą relację. Zawsze mogłem jej zaufać. [...] Wychowałem się bez taty. Tylko z mamą, babcią i, gdzieś w tle, z dziadkiem. Moja mama była dla mnie trochę jak siostra i najlepsza przyjaciółka. Babcię w jakimś sensie traktowałem jak mamę - taką starszą, bardziej dojrzałą. Nie chciałem jej stresować, a mamie mówiłem wszystko. Wypracowaliśmy sobie schemat - ona mi zawsze ufała. Wiedziała, że powiem jej o wszystkim, nawet o tych najgorszych doświadczeniach".
W tej samej rozmowie Bedoes wyznał, że mama była dla niego tak wielkim wsparciem, że czasami czuje się rozpieszczonym dzieckiem.
"Może dlatego mam kobiecą wrażliwość, kobiecą perspektywę. Nie znam się ani na silnikach, ani na piłce nożnej" - opowiadał twórca.
Czytaj też:
Gwiazda zgasiła polskiego rapera: "Słabe, jak Twoja muzyka"
Restauracje i knajpy polskich gwiazd. U tych celebrytów możesz coś zjeść