Bez happy endu. Odnaleziono ciała sławnego ojca i jego syna. Co było przyczyną tragedii?
Chuck Morris perkusista zespołu Lotus i jego 20-letni syn zaginęli prawie miesiąc temu. Po 24 dniach poszukiwań służby odnalazły ciała obydwu mężczyzn. Jak doszło do takiej tragedii?
Poszukiwania Chucka Morrisa i jego syna trwały od połowy marca. Chuck Morris wraz z synem Charleyem wybrali się na spływ kajakowy po zdradliwych wodach jednej z rzek gór Ozark w stanie Arkansas. Działo się to w drugiej połowie marca. Wkrótce słuch o nich zaginął. Jako pierwsze informację o ich poszukiwaniu podała lokalna rozgłośnia radiowa.
Informacje te potwierdziła też grupa muzyczna Lotus, której członkiem był Morris. Po kilku dniach pojawiła się kolejna aktualizacja - tym razem zmieniono profil poszukiwań. Ratownicy nie zakładali już, że uda im się odnaleźć mężczyzn żywych.
"Wszyscy mieliśmy nadzieję na cud, ale w tym momencie poszukiwania Chucka i Charleya prowadzone są w celu odnalezienia ciał" - napisali w poście członkowie Lotusa.
W ubiegły weekend Biuro Szeryfa Hrabstwa Benton w specjalnym komunikacie podało smutną informację o tragicznym, choć spodziewanym finale akcji ratowniczej.
"Po 24 dniach poszukiwań ciała Chucka Morrisa i Charleya Morrisa zostały odnalezione dzięki użyciu odpowiedniej technologii i wysiłku całej ekipy poszukiwawczej" - przekazano.
"Przyczyną śmierci było utonięcie. Dziękujemy wam za wsparcie w tym trudnym czasie" - zespół Lotus potwierdził te informacje. Równocześnie muzycy zobowiązali się, że przychód z najbliższych czterech specjalnych koncertów zostanie przekazany rodzinie Morrisów.
Czytaj też:
Zmarł Maciej Prus. Wybitny reżyser teatralny miał 85 lat
Żałoba w rodzinie królewskiej! Królowa Camilla głęboko przeżywa śmierć bliskiej osoby