Bibliotekarz z Warszawy zdobył główną nagrodę w "Milionerach". "Nie mogłem spać przez parę nocy"
Jacek Iwaszko został czwartym w historii polskich "Milionerów" graczem, który sięgnął po główną nagrodę. Odcinek z jego udziałem wyemitowano we wrześniu 2021 roku. Mówi się, że "od przybytku głowa nie boli", ale zwycięzca teleturnieju jest innego zdania. Co warszawski bibliotekarz zrobił z wygraną?
Jacek Iwaszko 23 września ubiegłego roku stał się milionerem. Wtedy to wyemitowano odcinek z jego udziałem, w którym padło ostatnie z dwunastu pytań w grze. Muzykolog i bibliotekarz z Warszawy nie miał najmniejszego problemu z odpowiedzią na nie. Sam był zaskoczony wysoką wygraną. Przyszedł do teleturnieju, żeby zdobyć jakiekolwiek pieniądze, gdyż w budżecie domowym były braki. Zgłoszenie miała wysłać żona pana Jacka, bo ma większą wiedzę. Ostatecznie to on zgłosił się do "Milionerów".
"Chodziło wtedy o to, że troszkę nas przycisnęło finansowo. Pracowaliśmy i tak dużo oboje, więc tutaj niewiele udało się ugrać, więc skąd wziąć łatwo pieniądze? Pójść do teleturnieju. Do jakiego teleturnieju pójść? Do tego, który płaci najwięcej" - wyznał szczerze Iwaszko w DD TVN.
Jacek Iwaszko bardzo ucieszył się ze zwycięstwa. Jednak wygrana spędzała mu sen z powiek, bo rozważał, jak właściwie ulokować pieniądze. Dodatkowo jedna ze znajomych przestrzegła go, by uważał, co robi z wygraną i jej nie stracił.
"Tak sobie to wziąłem do serca, że rzeczywiście nie mogłem spać przez parę nocy" - mówił gracz w śniadaniowym programie TVN.
Co więc Jacek Iwaszko zrobił z pieniędzmi? Podobnie jak inny gracz Tomasz Orzechowski zdecydował się zainwestować w nieruchomości. Spłacił też wszystkie kredyty, a resztę postanowił zainwestować.
"Praktycznie całą resztę staraliśmy się z żoną [...], obrócić jak najlepiej. Zainwestowaliśmy w jedno mieszkanie w Warszawie, [...], do tego troszkę giełda, troszkę kryptowaluta, fotowoltaika" - wylicza milioner.
Dwunaste pytanie w grze o milion brzmiało: "Kiedy rozpoczęło się drugie tysiąclecie?"
- A. 1 stycznia 1000 r.
- B. 1 stycznia 1001 r.
- C. 1 stycznia 2000 r.
- D. 1 stycznia 2001 r.
Poprawną była odpowiedź B. Nie sprawiła ona graczowi problemu. W sieci też nie brak było opinii, że jak na pytanie za milion złotych, to było ono wyjątkowo proste.
A wy, znaliście odpowiedź?
Zobacz też:
"Milionerzy". "Na siedmiu wzgórzach piętrzy się Rzym" to zdanie pozwala zapamiętać co?
Milionerzy: Jacek Iwaszko wygrał milion złotych! Kim jest?