Bielska zawdzięcza życie Boczarskiej. Bagatelizowała chorobę, a później ledwie z niej wyszła…
Iwona Bielska całe swoje życie poświęciła aktorstwu. Gwiazda chętnie występowała nie tylko na wielkim ekranie, ale również na mniej prestiżowych scenach teatralnych. W swoją pracę zawsze wkładała całe serce i niekiedy ignorowała przy tym nawet zły stan swojego organizmu. Podczas jednej z prób życie uratowała jej znana koleżanka z branży. Szybka interwencja zdołała pomóc.
Iwona Bielska przez lata skrzętnie budowała swoją renomę, ciężko pracując na stworzenie pokaźnego dorobku artystycznego. Gwiazda zagrała nie tylko w znanych filmach, lecz również w popularnych serialach, podbijających szklane ekrany, na czele z produkcjami "Adam i Ewa", "Niania" czy "Magda M." Chociaż szczyt swojej popularności przeżywała w latach 80-tych, mimo 71 lat wciąż oddaje się pracy na scenie i przed kamerą. Niedawno zagrała w "Klarze", u boku najbardziej znanych nazwisk polskiej branży filmowej, czyli m. in. Izabeli Kuny, Katarzyny Warnke i Piotra Adamczyka.
Aktorka nie stroni od występów na planach filmowych, ale jak sama przyznaje, nie wyobraża sobie swojego zawodu bez spektakli teatralnych, na których publika żywo reaguje przy wybranych scenach i występujący mogą obserwować odbiór swojej pracy.
Nie zawsze wszystko szło jednak zgodnie z planem.
"Później zdarzały się różne premiery. Po niektórych owijałam się szalikiem i wychodziłam tak szybko, żeby nikt mnie nie zobaczył. Ale więcej było tych udanych. Miałam naprawdę wielkie szczęście do reżyserów. Mikołaj Grabowski, Krystian Lupa, Paweł Miśkiewicz... Uwielbiam z nimi pracować. Gdyby nie oni, nie byłabym w tym miejscu, w którym jestem teraz" - wyjawiła Bielska w rozmowie z Plejadą.
Aktorka tak bardzo skupiała się na pracy, chcąc jak najlepiej odegrać swoje role, że zbagatelizowała nieprzyjemne objawy, które zaczęły jej doskwierać. Uznała bowiem, że ból brzucha to nic poważnego i da radę z nim funkcjonować. Dopiero koleżanka po fachu nakłoniła ją do zmiany zdania. Magdalena Boczarska nie czekała na rozwój wypadków i zabrała obolałą znajomą do lekarza.
"Sama z siebie nic bym z tym nie zrobiła. Mało to razy brzuch mnie bolał? Przecież próba była ważniejsza. Ale Magda uparła się, że zawiezie mnie do lekarza. Nie zostawiła mi wyboru" - wspominała Bielska w wywiadzie.
Na miejscu okazało się, że aktorka zmaga się z poważnym problemem, który skłonił lekarzy do natychmiastowej reakcji. Gwiazda była operowana jeszcze tego samego dnia.
"W szpitalu okazało się, że mam rozlany woreczek żółciowy i od razu trafiłam na stół. Można więc powiedzieć, że Magda - w sensie dosłownym - uratowała mi życie" - dodała.
Zobacz też:
Iwona Bielska zasłabła na scenie! Wezwano karetkę
Mikołaj Krawczyk nie jest jej pierwszym mężem. Ma dzieci z bardzo znanym Polakiem
Najbardziej zaskakujące romanse polskich gwiazd z ostatnich lat!
Aneta Zając już tak nie wygląda! Ogromna metamorfoza aktorki!