Blanka będzie wstrząśnięta! Wszystko przez zdumiewające słowa Conchity Wurst. Tego nikt się nie spodziewał
Conchita Wurst, zwyciężczyni Eurowizji w 2014 roku z pieczołowitością przyjrzała się tegorocznym pretendentom do statuetki. Gdy przyszło jej ocenić Polkę Blankę Stajkow zbyła wszystkie niedociągnięcia uśmiechem. Ostatecznie stwierdziła, że „to takie niefortunne” i poradziła wokalistce, co mogłaby poprawić! Padły mocne słowa.
Conchita Wurst od czasu swojego zwycięstwa w Eurowizji przed niespełna dziewięcioma laty stała się prawdziwą ekspertką, jeśli chodzi o konkurs. Chętnie dzieli się więc swoimi spostrzeżeniami, wykorzystując fakt, że wiele osób wciąż pamięta jej występ z 2014 roku, gdy zszokowała wszystkich swoim wyglądem. W serii filmów poświęconych tegorocznej rywalizacji wokalnej reprezentantów z całego świata, Wurst przyjrzała się Blance, która już za dwa tygodnie zaprezentuje Polskę na Eurowizji.
Po obejrzeniu występu preselekcyjnego Blanki, gwiazda uśmiechała się do siebie bardzo rozbawiona. Tak samo jak towarzyszący jej przyjaciel Martin, który już po kilku sekundach tłumił wymowny grymas twarzy. Ostatecznie żadne z nich nie zdecydowało się wyrazić publicznie opinii o głosie Polki, jednak skupiło się na jej dynamicznych ruchach. Stwierdzili wówczas, że 24-latka wygląda na "miłą osobę", co trzeba przyznać - nijak ma się do jej szans w konkursie.
"Słuchaj, Blanka... Nie mam wątpliwości, że to jesteś kochaną osobą i nie mogę się doczekać, aż będziesz mogła doświadczyć tej pięknej przygody na Eurowizji. Ciesz się tym!" - poradziła zwyciężczyni Eurowizji z 2014 roku.
Przyjaciel Conchity stwierdził w pewnym momencie, że Blanka jest "małą Britney", co nie wróży nic dobrego, bo mówi się, że Spears lepiej tańczy niż śpiewa. Ostatecznie Martin stwierdził jednak, że Polka jest bardziej utalentowana niż amerykańska piosenkarka. Niemniej jednak wciąż musi nad wieloma rzeczami popracować.
"To takie niefortunne. Myślę, że temu występowi mogłoby pomóc nieco więcej ognia. Wszystko jest bardzo małe, żaden ruch nie jest ostry" - dodała.
Conchita Wurst dała się poznać światu na koncercie Eurowizji w 2014 roku, kiedy to na wielkiej scenie wykonała utwór "Rise Like a Phoenix". Piosenka wpadła w ucho widzom, ale ich uwagę skutecznie przyciągnął kontrowersyjny wygląd wokalistki, która mimo eleganckiego image’u wystąpiła przed kamerami w pokaźnej brodzie, od której nie sposób było odwrócić wzrok.
Zdaje się, że to właśnie wyjazd na międzynarodowe eliminacje, który zakończył się sukcesem i wybraną Conchity przyniósł jej największy rozgłos. Artystka do dziś jest z tym kojarzona i sprytnie wykorzystuje ten fakt. Z przyjemnością bierze udział w kolejnych eurowizyjnych inicjatywach. Stworzyła nawet cykl nagrań na YouTube, w których bierze na warsztat i ocenia tegoroczne propozycje do konkursu.
Zobacz też:
Blanka się załamie! Fatalne wieści dla naszej reprezentantki na Eurowizji. Źle to wygląda
Krystian Ochman wbija szpilę. Skomentował piosenkę "Solo" i wygląd Blanki!
