Blanka Lipińska przenocowała nowego partnera Sylwii Grzeszczak. Musiała gęsto się tłumaczyć
Niedawno wyszło na jaw, że Sylwia Grzeszczak znowu jest zakochana. Co ciekawe, jej wybrankiem okazał się były partner... Blanki Lipińskiej. Pisarka nie omieszkała skomentować tego faktu i niespodziewanie wyjawiła zaskakujący szczegół na temat ich relacji. Teraz gęsto się z tego tłumaczy...
Po niedawnym zakończeniu niemal 10-letniego małżeństwa z życiowym i scenicznym partnerem, czyli Marcinem "Liberem" Piotrowskim, Sylwia Grzeszczak znowu odnalazła szczęście w miłości. W przeciwieństwie do byłego, który już jakiś czas temu pochwalił się nową partnerką, wokalistka długo nie przyznawała, że jej serce znowu jest zajęte.
"Sylwia i Maciej spotykają się od niespełna pół roku. Na razie chcą zachować swój związek w tajemnicy, ale uważni obserwatorzy mogli zauważyć, że komentują sobie zdjęcia, pojawiają się w tych samych miejscach, ale nie oznaczają się nawzajem. Sylwia odnalazła u jego boku szczęście po rozstaniu z Liberem" - pisał Pudelek, bazując na informacjach uzyskanych od anonimowego informatora.
Maciej Buzała, bo tak nazywa się wybranek piosenkarki, to prawdziwy człowiek orkiestra. Prowadzi kilka biznesów i angażuje się w wiele dziedzin sportowych. Grzeszczak nie będzie się przy nim nudzić, podobnie jak... Blanka Lipińska, która w przeszłości była z nim związana. Celebrytka nie byłaby sobą, gdyby nie wypowiedziała się na ten temat publicznie.
Choć w rozmowie z Jastrząb Post od razu zastrzegła, że nie ma zdania na temat nowej relacji romantycznej byłego partnera, po chwili zdecydowała się puścić parę z ust. Okazuje się, że byli zakochani wciąż utrzymują ze sobą kontakt i regularnie się widują. Przypomnijmy, że od ich rozstania minęło około pięciu lat. Na niedługo przed tym faktem gwiazda poinformowała nawet o ich ślubie.
"Z Maćkiem widzieliśmy się chyba z miesiąc temu, bo był u nas w domu na wsi i naprawiał klimatyzację, która się zepsuła [jedna z jego firm faktycznie zajmuje się serwisem tych urządzeń - przyp. aut.]. Było jak zwykle uroczo. Zjadł rosół... zażyczył sobie rosół, a potem został na noc. Potem wstał i znowu naprawiał klimatyzację. Fajny to jest chłopak. Bardzo, bardzo dobry, jeśli chodzi o wszelkie kwestie chłodzenia i grzania. (...). Uwielbiam go" - podzieliła się w swoim stylu Lipińska.
To właśnie fakt udostępnienia byłemu łóżka w domu wywołało szczególne zainteresowanie fanów. "W wywiadzie mówiłaś, że twój eks, Maciek, zostaje na noc, a co na to Paweł?" - zapytał jeden z obserwatorów w sesji Q&A zorganizowanej przez autorkę na Instagramie. Okazuje się, że aktualny ukochany pisarki, Paweł Baryła, nie tylko nie miał nic przeciwko, ale nawet sam był inicjatorem przedłużenia wizyty gościa.
Wygląda na to, że panowie mają naprawdę bliską relację, co przecież nie zdarza się często między byłym i obecnym partnerem danej kobiety.
"On się przyjaźni ze mną, on się przyjaźni z Pawłem. On z Pawłem nurkuje, pije (...), lata na kicie, razem naprawiają nam różne rzeczy w domu na wsi, więc ja tego chłopa bardzo lubię i nie mam zamiaru, jeśli on mnie o to nie poprosi, wtrącać się w jego życie" - podsumowała Lipińska w rozmowie ze wspomnianym portalem.
Zobacz też:
A jednak to nie plotki o Grzeszczak. Przyłapano ją na czułościach z nowym partnerem
Nowy rozdział w karierze Blanki Lipińskiej. W takiej roli jeszcze jej nie widzieliśmy