Blanka Lipińska skrzywdzona przez makijażystkę. "Wyglądam, jakbym ważyła 80 kilo"
Blanka Lipińska (36 l.) w mediach zasłynęła dzięki napisanej przez siebie książce "365 dni". Po kilku latach od premiery powieści, autorka podpisała umowę z Netflixem na jej ekranizację. We wtorkowy wieczór premierę miał drugi film z serii. Na wydarzeniu była cała śmietanka polskiego show-biznesu, jednak to Lipińska skupiała na sobie wzrok fotoreporterów. Okazuje się, że zaliczyła poważną wpadkę.
Blanka Lipińska pojawiła się na oficjalnej premierze kolejnej części filmu "365 dni" w pięknej sukni zaprojektowanej przez duet Paprocki i Brzozowski. Elegancka 36-latka miała fryzurę, której mogłaby jej pozazdrościć niejedna gwiazda Hollywood. Niestety o makijażu już nie można tego powiedzieć.
Blanka Lipińska mogłaby prezentować się na wydarzeniu naprawdę dobrze, gdyby nie makijaż. Za tym nieudanym make-upem stoi Magdalena Pieczonka, która na co dzień zajmuje się tym profesjonalnie.
Pod naszym artykułem ze zdjęciami z premiery nowego filmu Blanki zaroiło się od komentarzy fanów. Większość była zdania, że Pieczonka odwaliła fuszerkę i wcale nie przyłożyła się do wykonania swojej pracy.
Warto również wspomnieć, że zdjęcia, które zostały zatwierdzone przez managment Blanki Lipińskiej, znacznie różnią się od tych wykonanych przez fotografów. Czy menagerka Lipińskiej ratowała jej makijaż przy pomocy photoshopa? Sami porównajcie.
Teraz porównajcie powyższe zdjęcia, z tym, które zostało wykonane na imprezie przez fotoreportera.
Blanka Lipińska odniosła się do komentarzy fanów od razu po wydarzeniu. Na swoim InstaStoies postanowiła wyjawić, że sama zauważyła to, że wygląda, jakby ważyła 80 kilogramów. Dodała również, że w ostatnim czasie sporo schudła.
Zobacz też:
Wpadka w "Faktach". Widzowie TVN mieli tego nie słyszeć! Mina Anity Werner mówi wszystko!
Pomagajmy Ukrainie - Ty też możesz pomóc!