Reklama
Reklama

Blanka Lipińska wyznała prawdę o związku z Baronem. Nerwy musiała koić bardzo długo

Blanka Lipińska (38 l.) w rozmowie z Żurnalistą przyznała, że po rozstaniu z Baronem postanowiła bliżej przyjrzeć się swoim związkom z mężczyznami. Od kilku lat korzysta ze wsparcia specjalisty i, jak zapewnia, na dobre jej to wyszło.

Blanka Lipińska gitarzystą zespołu Afromental zainteresowała się jeszcze, gdy był chłopakiem Julii Wieniawy. Poczekała, aż ich związek wypali się w naturalny sposób, czego można było się spodziewać, biorąc pod uwagę napięte grafiki obojga i wyśrubowane ambicje zawodowe. 

Blanka Lipińska: przyznaje, że zabiegała o Barona

Blanka, jak sama ujawniła wtedy w rozmowie z magazynem "Flesz" od dawna ostrzyła sobie ząbki na Barona:

Reklama

Kiedy przetrwali razem pierwszy lockdown, wydawało się, że wspólna izolacja jeszcze umocni ich związek. Tak się jednak nie stało. Jak dawali do zrozumienia znajomi muzyka, pisarka tak bardzo polubiła zabawę w dom, że Baron poczuł się głęboko zaniepokojony. 

Blanka Lipińska: postanowiła rozwiązać problem u źródła

Blanka kiepsko zniosła rozstanie, czego do tej pory nie kryje. Jednak, jak wyjaśniła w niedawnej rozmowie z Żurnalistą, ostatecznie wyszło jej to na dobre. Postanowiła bowiem, przy wsparciu specjalisty, przeanalizować swoje związki i uświadomić sobie, gdzie popełnia błąd. Jak ujawnia z perspektywy czasu:

Blanka Lipińska: po Baronie uświadomiła sobie swoje błędy

W rezultacie świadomość pisarki znacznie wzrosła, podobnie jak wyrozumiałość wobec samej siebie, Jak wyznała w rozmowie z Żurnalistą, uświadomiła sobie, z jakim bagażem emocjonalnym wchodziła w kolejne związki:

"Poczucie bycia niewystarczającą, o czym nie miałam zielonego pojęcia na przykład. Poczucie niewystarczalności powoduje w relacjach damsko-męskich popełniam błędy. Gdyby nie to, nie byłabym w stanie stworzyć teraz tak wspaniałej, spokojnej relacji. Każdą swoją relację poprzednią po prostu rozwaliłam. Ja byłam cały czas constans tak samo nienadająca się do związku, a wychodząca z założenia, że ja jestem idealnym partnerem". 

Jak ujawnia, dzięki trzyletniej terapii nauczyła się budować dojrzałe, trwałe relacje. Autorka sagi "365 dni" we wrześniu ubiegłego roku wyznała z podcaście Wojewódzkiego i Kędzierskiego, że znów jest zakochana. W maju tego roku zdecydowała się zamieścić na Instagramie zdjęcie swojego nowego chłopaka. Jak daje do zrozumienia, tym razem to coś poważnego: "Gdyby nie sytuacje, które działy się między mną a Baronem, które spowodowały, że ja już nie wytrzymałam i poszłam na terapię, to nigdy w życiu by mi się nie udało stworzyć tak wspaniałej relacji, jaką mam z Pawłem. To by było niewykonalne". 

Zobacz też:

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Blanka Lipińska | Aleksander Milwiw-Baron
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy