Bogdan Izdebski: Był w Polsce gwiazdą, dziś sprzedaje hot-dogi!
Bogdan Izdebski (58 l.) zagrał w 20 filmach, głównie Janusza Nasfetera. Gdy stracił dom, postanowił wyjechać z kraju. Obecnie, zamiast aktorstwem, zajmuje się... sprzedażą hot dogów!
Izdebski bez wątpienia był jedną z dziecięcych gwiazd fimowych w Polsce. Po tym jak zagrał w filmie „Abel Twój brat”, mogliśmy podziwiać go m.in. w „Motylach” czy „Nie będę cię kochać”. Pan Bogdan zadebiutował jednak na ekranie znacznie wcześniej, już jako 3-latek.
Jego matka na casting zaprowadziła go razem z bratem, ale to Bogdana pokochała kamera. "Czy wiesz, że będziesz musiał tutaj zostać bez mamy?" – usłyszał od kierownika ekipy. "Tak, mamusia może już sobie pójść" – miał odpowiedzieć rezolutny przedszkolak.
Szybko się uczył, dzięki czemu bez problemu opanował język niemiecki i mógł też występować w produkcjach z NRD.
Miał 22 lata, gdy postanowił założyć rodzinę.
Pensja aktorska okazała się niewystarczająca, zwłaszcza że wkrótce na świat przyszły jego dzieci - Jacek i Kasia. Dlatego wraz z żoną otworzył warzywniak. Z myślą o dzieciach zaczął też budować dom w Dziekanowie Leśnym pod Warszawą.
"Wszystko robiłem sam, od malowania, przez hydraulikę po budowę mebli" – opowiada z dumą. Nie zdążył się jednak nacieszyć owocami swojej pracy. Dzień po zakończeniu budowy dom doszczętnie spłonął! "Wciąż nie wiem, co się stało. Wszystko przepadło" - wspomina.
Wtedy podjęli z żoną decyzję o emigracji. Najpierw wyjechali do Aten, gdzie mieszkali przez pięć lat. Gdy w 1992 r. skończyło im się prawo pobytu, wyjechali do Kanady. Tam znów pracował przy remontach, aż w końcu powiedział dość.
"Nie przyjechałem tutaj, by się zaharować. Na campusie Uniwersytetu Guelph w Ontario otworzyłem budkę z hot-dogami i polskimi naleśnikami, a studentów przyciągnąłem graniem na gitarze. Dla nich jestem Bob’s Dogs" – opowiada.
Stał się tak popularny, że po skończeniu studiów każdy absolwent robi sobie z nim pamiątkowe zdjęcie. Mieszkańcy znają jego historię. Szukają w internecie filmów, w których grał.
Sensację wzbudzają zwłaszcza „Motyle”, ze względu na nakrycie głowy przypominające kowbojski kapelusz, w którym chodzi także teraz.
Obecnie Bogdan jest po rozwodzie. I znów myśli o aktorstwie. Dlatego wysłał podanie w tej sprawie do kanadyjskiej telewizji.
"Przeżyłem pięć minut sławy, ale przecież jeszcze wszystko przede mną, prawda? Kto wie, co jeszcze się wydarzy..." - podsumowuje Izdebski.