Bogna Sworowska wraca na światowej wybiegi. Po prawie 30 latach!
Bogna Sworowska (57 l.) w 1998 roku, z powodu osobistej tragedii, zawiesiła karierę w modelingu. Postanowiła reaktywować ją po blisko trzech dekadach i to od razu z hukiem. Jak zapowiedziała, pojawi się na wybiegu podczas tegorocznego Fashion Week w Londynie.
12 września rozpoczyna się London Fashion Week. Przez kolejne 5 dni swoje najnowsze kolekcje zaprezentują najsłynniejsze marki modowe. A na wybiegu, jak sama zapowiedziała, pojawi się, po wieloletniej przerwie, Bogna Sworowska.
Jedna z najbardziej znanych polskich modelek, II Wicemiss Polonia’87, od 1998 roku nie brała udziału w pokazach, ani sesjach fotograficznych. Wyjątek zrobiła w ubiegłym roku dla magazynu „Elle”. No i się rozkręciła…
Nigdy wcześniej nie było w branży modowej takiej różnorodności typów urody, jak teraz. Na światowych wybiegach pojawiają się modelki i modele o przeróżnych figurach, rysach twarzy i wieku.
Projektanci mody coraz chętniej powierzają prezentację swoich kreacji dojrzałym modelkom. Stereotyp, że 30 lat to w tym zawodzie wiek emerytalny, już dawno stracił na aktualności. 41-letnia Anja Rubik wciąż jest rozchwytywana, 59-letnia Aneta Kręglicka regularnie pojawia się na pokazach Macieja Zienia, a 89-letnia Helena Norowicz jest muzą projektanckiego duetu Bohoboco.
W końcu i Bogna Sworowska dała się namówić. Odkąd w 1998 roku wycofała się z modelingu, prowadzi świetnie prosperującą agencję PR, jednak widać, że tęskni za dawnym zajęciem.
Rok temu pojawiła się na okładce magazynu „Elle”, a teraz postanowiła wrócić na wybieg. I to nie byle gdzie! Na scenerię swojego wielkiego powrotu wybrała Londyn. Jak zapowiedziała na Instagramie:
„Hello London! Po ponad 27 latach chciałabym wrócić na rynki zagraniczne, w tym na pokazy, startuję od London Fashion Week”.
Zamieściła też filmik, pokazujący, jak przebiegają castingi i przymiarki. Wygląda na to, że Sworowska w tej atmosferze poczuła się jak ryba w wodzie. Trudno się dziwić, modeling przez wiele lat wypełniał jej życie. Rozpoczęła karierę jako nastolatka, od pozowania Lidii Popiel. Szybko została modelką „Mody Polskiej”, a w wieku 16 lat chodziła już po wybiegach w Mediolanie.
Do Polski wróciła w 1987 roku, by wziąć udział w wyborach Miss Polonia. Wprawdzie nie wygrała, ale zdobyła tytuł II Wicemiss oraz Miss Foto.
Jedną z nagród był wyjazd do Stanów Zjednoczonych. Sworowska skorzystała z tej okazji i skończyło się pozowaniem dla męskiego magazynu w białej bieliźnie i futrze. Jak potem wspominała w rozmowie z Plejadą:
„Jestem jedyną Polką z krwi i kości, która była na okładce, a co ciekawe – nie była w środku magazynu. Mam na koncie okładkę, a nie musiałam się rozebrać. Myślę, że to jest sukces!”.
W 1998 roku, w wyniku osobistej tragedii Sworowska postanowiła zawiesić karierę. Jak wyznała po latach w rozmowie z Plejadą, żałoba po ukochanym, który zginął na jej oczach, zbyt wyraźnie odbijała się na jej twarzy:
„Nie chciałam wracać do modelingu, bo źle wyglądałam i konieczna była drastyczna zmiana. Nie nadawałam się wtedy do tego. Ktoś ze znajomych zauważył, że genialnie dogaduję się z ludźmi i powinnam coś z tym zrobić”.
Zobacz też:
Pozostaje jedyną Polką, która to zrobiła. Po 30 latach znów podbija świat
Za jedną okładkę zarobiła krocie. Osiągnęła to jako jedyna Polka w historii
W latach 90. podbijały modowe wybiegi. Co robią dzisiaj?