Bogumiła Wander obchodzi 80. urodziny, ale jej bliskim towarzyszy smutek. Wszystko z powodu poważnej choroby
Znana z TVP Bogumiła Wander kończy 80 lat. Choć tak piękny wiek warto celebrować hucznie, nie jest to pisane znanej prowadzącej "Wiadomości". Kobieta od lat boryka się z problemami zdrowotnymi, a dokładnie z Alzheimerem. Aktualnie przebywa w Konstancinie-Jeziornie, gdzie jest pod całodobową opieką. Niestety, zazwyczaj nie towarzyszy jej mąż. Oto szczegóły.
Bogumiła Wander urodziła się 7 października 1943 roku w Kaliszu. Kilka dekad pracowała dla Telewizji Polskiej. Swoją karierę zakończyła w 2003 roku, a w 2005 wyszła za mąż. Jej wybrankiem okazał się żeglarz Krzysztof Baranowski. 85-latek był drugim ukochanym, z którym Bogumiła stanęła na ślubnym kobiercu.
Niestety, kilka lat temu dowiedzieliśmy się, że legendarna prezenterka zachorowała na Alzheimera i aktualnie przebywa pod specjalistyczną opieką...
85-letni mąż postanowił oddać ją do domu opieki w Konstancinie-Jeziornie, gdzie może liczyć na wysokiej jakości wsparcie od specjalistów. On sam... regularnie wyrusza tam, gdzie czuje się najlepiej, czyli w rejsy. Choć często przebywa poza granicami kraju, gdy tylko jest to możliwe, wraca na spotkania z Bogumiłą. Do tego jest gotowy, by natychmiast rzucić wszystko, jeśli tylko dostanie niepokojący telefon...
Mężczyzna nie kryje, że wystarczyłaby jedna krótka informacja, by zawrócił do portu.
"Jakby coś się Bogusi stało, zmierzam do najbliższego portu, wsiadam w samolot i wracam" - opowiadał o swoich przygodach w tygodniku "Życie na Gorąco".
Mężczyzna w tej samej rozmowie wyznał, że sytuacja jest dramatyczna od bardzo dawna.
"Sytuacja Bogusi jest dramatyczna od czterech lat. Jest na specyficznych lekach. Nie wiem, czy jest z nią lepiej, czy gorzej, po prostu trzeba czekać. Ale może nie ma tych utrapień codziennych? Może ten jej świat jest spokojny? A może nawet na swój sposób szczęśliwy?" - zastanawiał się.
W rozmowie z PAP podkreślił, że choć woda go wzywa, jest blisko ukochanej.
"Bywam u niej co tydzień. Ale to są takie jednostronne spotkania, bo ona żyje w innym świecie i nawet nie jestem pewien, czy mnie rozpoznaje. Jest to dla mnie bolesny temat, frustruję się tym, że nic nie mogę zrobić w tej sprawie prócz tego, że ją odwiedzam. Jestem blisko niej i pozostanę blisko".
W wywiadzie dla "Plejady" Baranowski zdradził jeszcze więcej tajemnic. Wyjawił m.in., że nie ma zamiaru wręczać Bogumile kwiatków. Raczej nie zrobi tego nawet z okazji 80. urodzin.
"To byłby pusty gest. Żona nie kojarzy kwiatów, bardziej kojarzy pocałunek. Taki "prezent" otrzymuje co tydzień, kiedy ją odwiedzam" - opowiadał ze wzruszeniem.
Dodał też, że nie zauważa postępu choroby, a nawet wręcz przeciwnie - ukochana pokazuje, że ma dużo siły m.in. poprzez niezwykły apetyt.
"Może dlatego, że często bywam u Bogusi, nie zauważam postępu choroby. Dopytuję pielęgniarki, które potwierdzają, że żona jest w dobrej formie fizycznej, co się wyraża apetytem".
Mimo wszystko ukochana nie jest obecna duchem. Wydaje się, że "żyje już w innym świecie" - jak mówi sam Baranowski.
Czytaj też:
Tak wygląda syn Bogumiły Wander. Ma 50 lat i wzdychała do niego Mołek
Historia dawnej gwiazdy TVP szokuje. Były mąż... nasłał na nią gangsterów. Naprawdę to o nim wyznali