Bogusław Kaczyński do samego końca nie chciał się do tego przyznać. Wstydliwą prawdę zabrał ze sobą do grobu
Choć od śmierci Bogusława Kaczyńskiego minęło już 8 lat, na jaw wciąż wychodzą nieznane fakty z jego życia. Jak wynika z jego najnowszej biografii, dziennikarz opowiadał o sobie wyssane z palca historie tylko dlatego, żeby uchodzić za kogoś "lepszego". Nawet swoje pochodzenie i przebieg edukacji zmyślił, nie mówiąc już o tym, że mijał się z prawdą, przechwalając się bliską znajomością z najsłynniejszą śpiewaczką świata – legendarną Marią Callas. A to jeszcze nie koniec...
Bogusław Kaczyński przez wiele lat był jedną z najjaśniej świecących gwiazd TVP. Jego programy, w których opowiadał o operze, przyciągały przed telewizory miliony telewidzów, a wejściówki na organizowane przez niego festiwale w Łańcucie i Krynicy rozchodziły się zawsze jak świeże bułeczki.
"Bogusław Kaczyński stworzył z pozoru spójny swój wizerunek - eleganckiego pana od sztuki wysokiej, uśmiechniętego, kulturalnego i dobrze wychowanego. Ten wizerunek już na pierwszy rzut oka jest zbyt jednowymiarowy i przesłodzony. Gdy uważniej przyjrzeć się życiorysowi Kaczyńskiego, można dostrzec sporo pęknięć, sprzeczności i paradoksów" - twierdzi autor najnowszej książki o dziennikarzu.
"Kaczyński konsekwentnie kształtował swoją biografię" - czytamy na kartach "Primadonny" Bartosza Żurawieckiego.
To, że Bogusław Kaczyński zna się na operze jak żaden inny dziennikarz, wiedzieli doskonale wszyscy jego fani. Okazuje się jednak, że prawdziwi znawcy tematu mieli go za... pozera, któremu nader często zdarza się mylić podstawowe fakty z historii muzyki, nazwiska i tytuły.
Jerzy Waldorff powiedział o nim kiedyś, że jest "fantastą zmyślającym na potęgę i z premedytacją".
Kaczyński przez całe życie utrzymywał, że przyszedł na świat w rodzinie ze szlacheckimi korzeniami.
Z dokumentów, które ukrywał przed światem, a które dopiero po jego śmierci ujrzały światło dzienne, wynika jednak, że jego rodzice ze szlachtą nigdy nie mieli absolutnie nic wspólnego. Przodkowie dziennikarza byli chłopami i rzemieślnikami.
Bogusław Kaczyński wspominał swoje dzieciństwo jako romantyczne i sielskie. Pisał, że wychowywał się w pięknym domu otoczonym "zaczarowanym" ogrodem, że jego najlepszą przyjaciółką była... sarenka, która nocami zakradała się do jego pokoju.
Tymczasem spędził dzieciństwo i lata szkolne w centrum Białej Podlaskiej w jednym z niewielkich mieszkań w niczym niewyróżniającej się kamienicy.
W opowieściach o sobie Bogusław Kaczyński zawsze podkreślał, że był cudownym dzieckiem i już jako - uwaga! - trzyletni chłopiec cieszył się sławą najlepszego pianisty Podlasia. Gdy jednak, mając już naście lat, pojechał na przesłuchanie do Warszawy, profesor Paweł Lewiecki stwierdził po jego występie, że niewiele umie i jest kompletnym amatorem, który o karierze może jedynie marzyć.
Wiedząc już, że nie będzie pianistą, Bogusław postanowił zostać teoretykiem, a że potrafił ciekawie i długo opowiadać o muzyce (nazywano go nawet "Bogusiem złotoustym"), szybko zaistniał w mediach jako znawca opery i przyjaciel diw, przyjaźnią z którymi chełpił się na każdym kroku.
Kaczyński mówił w wywiadach, że jego największą miłością jest Maria Callas. Twierdził, że poznał ją kiedyś i że bardzo przypadł jej do gustu. Tak bardzo, że zaprosiła go na śniadanie, a po posiłku... całowała go po rękach. Prawdą jest, że spotkał diwę po jednym z jej recitali, ale zdążył tylko się jej ukłonić, gdy mijała go w korytarzu za sceną w drodze na konferencję prasową.
Dziennikarz, jak twierdzi większość jego znajomych, tak często snuł wyssane z palca historie o sobie, że w końcu zaczął sam w nie wierzyć. Przyjaciółka, Hanna Popowska, zapytała go kiedyś, dlaczego zmyśla, mówiąc o swoim pochodzeniu, wykształceniu i znajomościach. Wyznał jej, że jest za późno, by mówić prawdę, bo ludzie kochają go takim, jakim znają go z jego własnych opowieści.
Bogusław Kaczyński to bez wątpienia jedna z największych osobowości polskiej telewizji wszech czasów. Jest legendą i - mimo że różni ludzie od lat próbują strącić go z piedestału - pozostanie legendą.
"Wpisał swoją biografię w schemat od pucybuta do milionera, w tym przypadku - od biednego chłopca z prowincji do gwiazdy show-biznesu. Są w tej historii trudy i znoje, są i kłody rzucane pod nogi przez licznych wrogów. Ale wszystko to prowadzi do triumfów, nagród i wyrazów najwyższego uznania" - twierdzi autor "Primadonny", dodając, że Kaczyński nigdy nie przyznawał się do błędów, a każdą porażkę próbował przekuć w zwycięstwo.
Zobacz też:
Bogusław Kaczyński miał żonę, choć "wolał tenorów". Przyjaciółka dziennikarza ujawnia jego sekrety
Bogusław Kaczyński: Niezwykłe odkrycie w domu legendy
Bogusław Kaczyński: jak wyglądało jego małżeństwo z Jadwigą Marią Jarosiewicz?
Źródła:
1. Książka B. Żurawieckiego "Primadonna. Biografia Bogusława Kaczyńskiego", wyd. 2024.
2. Książka A. Lisieckiej "Będę sławny, będę bogaty. Opowieść o Bogusławie Kaczyńskim", wyd. 2022.
3. Książka B. Kaczyńskiego "Wielka sława to żart", wyd. 1992.