Bogusław Kaczyński przeszedł dwa udary i zawał. Znany dziennikarz wierzył, że uda mu się z tego wyjść
Bogusław Kaczyński był jednym z bardziej znanych dziennikarzy i muzykologów w Polsce. Pomimo tego, że odszedł w 2016 roku, to na jaw cały czas wychodzą nowe fakty na temat jego życia oraz śmierci. Aż trudno uwierzyć w to, ile wycierpiał, zanim odszedł.
Bogusław Kaczyński w 2007 roku doznał udaru, gdy dowiedział się, że jego młodsza siostra jest śmiertelnie chora. W biografii znanego dziennikarza można przeczytać, iż życie mężczyzny uratowała jedna z pracownic jego fundacji "Orfeo". Kobieta miała zajrzeć do gabinetu gwiazdora i zobaczyć, że coś jest z nim nie tak. Dzięki szybkiej reakcji lekarzy Bogusław mógł po dwóch tygodniach spędzonych w szpitalu rozpocząć rehabilitację.
Co prawda po udarze nie doszedł nigdy do pełnej sprawności. Miał problemy z prawą ręką, a także nie mówił płynnie tak, jak wcześniej. Kiedy Kaczyński uczęszczał na rehabilitację, zmarła jego siostra. Mężczyzna nie mógł się więc z nią należycie pożegnać.
- Zobacz też: Tak wyglądały ostatnie chwile Kaczyńskiego
Gwiazdor w 2015 roku doznał kolejnego udaru. Stan Kaczyńskiego był znacznie gorszy niż po pierwszej chorobie. Wierni przyjaciele gwiazdora jednak o nim nie zapomnieli. Otoczyli go opieką i troską. Nie tylko załatwili wykwalifikowaną opiekunkę, ale również byli obecni w ostatnich dniach życia dziennikarza.
Przyjaciele Kaczyńskiego chcieli wierzyć, że Bogusław wyjdzie z choroby. Niestety Kaczyński przed śmiercią przeszedł jeszcze zawał.
"Bogusław chciał żyć i wierzył, że i z tego szpitala wyjdzie. Zasnął w ramionach pani Helenki" - można przeczytać w biografii Bogusława Kaczyńskiego.
Bogusław Kaczyński został pochowany w Alei Zasłużonych na Starych Powązkach. Na jego grobie stanęło popiersie autorstwa Tomasza Górnickiego, przedstawiające uśmiechniętego Kaczyńskiego. Pomnik Bogusława znajduje się również na głównym deptaku Krynicy.
Zobacz też: