Reklama
Reklama

Bogusław Linda i Pola Raksa: Tygodnik ujawnia całą historię ich romansu!

Ich życiowe drogi splotły się, gdy Bogusław Linda (65 l.) nie miał gdzie mieszkać, a Pola Raksa (76 l.) czuła się bardzo samotna po rozwodzie. Mimo znacznej różnicy wieku zakochali się w sobie bez pamięci.

Lata 60. Brudny, odrapany blok na jednym z robotniczych osiedli Torunia. 14-letni Bogusław Linda idzie do sąsiadów, którzy mają telewizor, by zobaczyć kolejny odcinek serialu "Czterej pancerni i pies".  Ale nie tylko wojenne przygody czołgisty robią na chłopaku wrażenie.

Ważniejsza jest ona, Marusia Ogoniok - rudowłosa sanitariuszka z armii bratniego Związku Radzieckiego. Bogusław Linda nie może oderwać oczu od ekranu. Grająca dziewczynę Pola Raksa ma tak wyjątkową urodę, że zakochuje się w niej na zabój.

Reklama

Po skończonym odcinku długo siedzą z kumplami przed blokiem i snują marzenia o spotkaniu z aktorką. Bogusław nie ma świadomości tego, że Pola Raksa jest starsza od niego o 11 lat i na dodatek ma męża, znanego reżysera Andrzeja Kostenkę, a także synka Marcina.

Zresztą gdyby wiedział, i tak by mu to nie przeszkadzało. Mimo młodego wieku ma pewność, że dla takiej kobiety warto stracić głowę. Ale upłynie sporo czasu, zanim to zrobi. Na razie chodzi do toruńskiego liceum, gdzie należy do czołówki szkolnych rozrabiaków.

Po ukończeniu nauki w Toruniu dostaje się do szkoły teatralnej w Krakowie. Tu jest w swoim żywiole, sporo pracuje, ale też bawi się znakomicie. Wódka w SPATiF-ie, wygłupy na Plantach, poranne powroty do akademika, to codzienność studenta, ale też młodego aktora, który zaraz po dyplomie dostaje angaż do Starego Teatru.

Dorosłe życie nie jest jednak do końca takie różowe. Nie ma gdzie mieszkać, więc sypia w małym pomieszczeniu nad Starym Teatrem. Jeszcze wtedy nikt nie wierzy w jego talent. Choć w perspektywie majaczy już propozycja Krzysztofa Kieślowskiego, by zagrał w Przypadku, filmie, który wywinduje go na szczyt aktorskiej kariery.

Ale to stanie się dopiero za jakiś czas. Na razie ma inny problem. Właśnie wrócił do Krakowa z rodzinnego Torunia, gdzie już wcześniej poznał sympatyczną pielęgniarkę. Dziewczyna oświadczyła mu, że jest w ciąży i na dodatek spodziewa się bliźniaków. To poważna sprawa, musi wreszcie wydorośleć i zacząć utrzymywać rodzinę. Wie jednak, że Kraków długo jeszcze nie da mu na to szansy.

Zdeterminowany wyjeżdża do Warszawy, gdzie możliwości pracy ma zdecydowanie więcej. Gdy na świecie pojawiają się Mikołaj i Michał, obiecuje ich mamie, że ściągnie ją z dziećmi do stolicy natychmiast, jak się tu tylko choć trochę urządzi.

Na razie sam nie ma gdzie mieszkać, a dyrektor Teatru Współczesnego, w którym zostaje zatrudniony, nie zamierza zapewnić młodemu aktorowi nawet pokoju. I wtedy zjawia się ona, kobieta z chłopięcych marzeń. On wciela się na scenie w Archanioła Gabriela, a ona w Matkę Boską.

Pola Raksa jest tak opiekuńcza, jak grana przez nią postać. Gdy młodszy kolega zwierza się jej po wieczornej próbie, że nie ma gdzie spać, zaprasza go do siebie. Ona ma wówczas 40 lat i wciąż jest piękną kobietą. Ale od czasu rozwodu z Andrzejem Kostenką czuje się bardzo samotna.

On ma 29 lat i tak naprawdę nie ma jeszcze pojęcia, jak potoczą się jego losy. Namiętny romans wybucha już pierwszej nocy. W tym czasie znanego z bankietowych upodobań aktora trudno zobaczyć na spotkaniach towarzyskich. Koledzy odnoszą wrażenie, że Pola zamknęła go w domu i wypuszcza tylko na próby i przedstawienia. Cała Warszawa o tym plotkuje, ale im to nie przeszkadza.

Są zakochani, więc nic nie może stanąć im na przeszkodzie: ani zostawiona w Toruniu rodzina, ani nastoletni syn Poli, który mieszka z matką. Jednak sielanka trwa krótko. Bogusław nie może dogadać się z dorastającym Marcinem, któremu nie podoba się nowy mężczyzna mamy. To rodzi poważne spięcia.

Pola chodzi podenerwowana, Bogusław swoim zwyczajem przed problemami zaczyna uciekać do baru. Kolejne wyskoki sprawiają, że Pola nie wytrzymuje. Oświadcza mu, że nie zgadza się na to, by jej mieszkanie traktował jak hotel. Walizki na korytarzu są już tylko kwestią czasu. Staje się to szybciej niż się spodziewał.

Najgorętszy romans początku lat 80. kończy się bezpowrotnie po 6 miesiącach. Pola Raksa, gdy dowiaduje się, że Bogusława widziano ostatnio z jakąś kobietą, każe mu się natychmiast wyprowadzić. Nie spotkają się już nigdy. Ich drogi, mimo gorącego uczucia, rozchodzą się na zawsze.

Choć trudno im o sobie zapomnieć. Ona wspomina go, gdy widzi afisze zapowiadające kolejne głośne filmy z jego udziałem, takie jak Psy czy Kroll. On nie może słuchać powtarzanej w kółko w radiu piosenki Perfektu Autobiografia, a szczególnie słów: Za jej Poli Raksy twarz każdy by się zabić dał.

Rewia
Dowiedz się więcej na temat: Bogusław Linda | Pola Raksa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy