Reklama
Reklama

Bohdan Gadomski: Są zarzuty dla opiekunów znanego dziennikarza

Borys Ł. i jego żona usłyszeli zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci znanego dziennikarza Bohdana Gadomskiego (†70 l.). Grozi im do pięciu lat więzienia. - Z ustaleń, które poczyniliśmy, wynika, że podali oni pokrzywdzonemu insulinę nieprawidłowo - w sposób, który nie pozwalał na kontrolowanie zaaplikowanych dawek - mówi nam Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi.

Gadomski związany był przez lata z tygodnikiem "Angora". Przeprowadzał wywiady z gwiazdami, relacjonował festiwale muzyczne. W środowisku znany był jako admirator twórczości m.in. Violetty Villas. Prywatnie - miłośnik psów rasy bichon frise.

Zmarł 24 marca 2020 roku. Informacja o jego śmierci pojawiła się na oficjalnym kanale w mediach społecznościowych dopiero 7 kwietnia. Kilkanaście godzin wcześniej przyjaciele alarmowali w sieci, że nie mają z Gadomskim kontaktu od dwóch miesięcy.

Przed śmiercią dziennikarz przebywał w domu swoich znajomych - łódzkiego śpiewaka operowego Borysa Ł. i jego żony, z którymi znał się ponoć od 30 lat.

Małżeństwo opiekowało się nim po długotrwałym pobycie w szpitalu. Gadomski wyszedł z niego 6 marca 2020 roku.

Reklama

To w ich domu podano mu insulinę rzekomo zwykłą strzykawką (dziś opiekunowie temu zaprzeczają), a nie specjalistycznym urządzeniem odmierzającym jednostki leku. 8 marca Gadomski trafił do szpitala w stanie przedawkowania insuliny. Nie odzyskał przytomności, zmarł 24 marca.

Po sekcji zwłok i szczegółowych badaniach histopatologicznych biegli stwierdzili, że zmarł na skutek uszkodzenia ośrodkowego układu nerwowego będącego konsekwencją głębokiej hipoglikemii, która powstała na skutek przedawkowania insuliny.

Szpital poinformował prokuraturę, że do zgonu mogły przyczynić się inne osoby. Jednocześnie zawiadomienie złożyła grupa przyjaciół.

Zarzuty dla opiekunów Bohdana Gadomskiego

Postępowanie w dalszym ciągu trwa i obejmuje szereg innych wątków związanych z kwestią ewentualnego przywłaszczenia majątku Gadomskiego, toczy się postępowanie spadkowe, badana jest autentyczność testamentu i innych dokumentów, m.in. wezwania do zwrotu pieniędzy, które otrzymała od oskarżonych pani Maria, opiekująca się Gadomskim, zanim trafił on do szpitala.

Zobacz więcej na ten temat: Tajemnicza śmierć dziennikarza Bohdana Gadomskiego. Są nowe fakty

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Bohdan Gadomski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy