Bohdan Łazuka bardzo tęskni za córką. Wyjechała za granicę
Córka była jego wsparciem i radością. Jednak zdecydowała się na wyjazd z kraju. Bohdan Łazuka (79 l.) bardzo za nią tęskni. To było dla niego bolesne rozstanie. Chyba nie tak miało być - artysta zapewne wolałby mieć Olgę obok siebie, ale szanuje jej wybory.
Kiedy Olga powiedziała tacie, że chce zamieszkać w USA, bardzo to przeżył.
Przez ostatnie lata córka była dla Bohdana Łazuki dużym oparciem, troszczyła się o niego, kiedy miał problemy ze zdrowiem. Dbała także o sprawy zawodowe artysty, pełniąc rolę menedżerki. Negocjowała umowy, organizowała koncerty, woziła go z miasta do miasta, bo wiedziała, że tata nie powinien już prowadzić auta. Bardzo zbliżyli się do siebie.
- Z wiekiem tata złagodniał, docenił więzi rodzinne, co mnie bardzo cieszy - mówiła "Dobremu Tygodniowi" Olga.
Łazuka wielką miłością obdarzył swojego wnuczka Andrzejka (6 l.). Lubi się z nim bawić i żartować. W grudniu ubiegłego roku córka z dzieckiem przeprowadziła się do St. Petersburga na Florydzie i rozpoczęła nowe życie.
- Każdy musi szukać swojego szczęścia. Dzieci zawsze wyfruwają z gniazda - mówi Łazuka, ale bardzo tęskni za najbliższymi.
Często rozmawia z nimi przez Skype’a. Jego żona, Renata, odwiedziła już córkę za oceanem. On skupiony był na nagrywaniu albumu "Nocny Bohdan". Na krążku śpiewa piosenki w duetach z innymi artystami, m.in. Dodą, Natalią Niemen czy Maciejem Maleńczukiem. Na pomysł tej płyty wpadła właśnie Olga.
***
Zobacz więcej materiałów: