Bołądź nie wiedziała, że jest od niej młodszy. Wypominają im różnicę wieku
Olga Bołądź od półtora roku jest szczęśliwą mężatką. Ukochany aktorki nie pochodzi jednak ze świata show-biznesu i choć raz czy dwa pojawił się z nią na imprezie branżowej, to na co dzień pozostaje w cieniu. Mężczyzna jest od niej o kilka lat młodszy. Jak się okazuje, są ludzie, którzy do tej pory im to wypominają.
Po kilku nieudanych związkach, Olga Bołądź w końcu znalazła tego jedynego. Od około czterech lat idzie przez życie u boku Jakuba Chruścikowskiego - biznesmena i właściciela kilku klubów.
Para wydaje się być dla siebie stworzona. Półtora roku temu wzięli cichy ślub, na który zaprosili dosłownie garstkę osób. Rok wcześniej doczekali się wspólnej córki, Rity. Wychowują także syna Olgi Bołądź, który ma już dwanaście lat.
Olga Bołądź i jej mąż nie są typową show-biznesową parą, która chętnie pozuje na ściankach. Przeciwnie. Mężczyzna dosłownie kilka razy towarzyszył ukochanej w imprezach branżowych, jednak nie pchał się przed aparaty.
Choć para jest ze sobą szczęśliwa i nie przejmuje się opinią innych na temat różnicy wieku, to okazuje się, że są ludzie, którzy ciągle im to wypominają.
Olga Bołądź gościła ostatnio w programie "Magda gotuje internet". W rozmowie z Magdą Gessler wyżaliła się, że ludzie wciąż wypominają jej różnicę wieku pomiędzy nią a jej mężem.
Aktorka wyznała, że w momencie, kiedy poznała ukochanego, nie miała pojęcia, że jest młodszy od niej o siedem lat.
"Internet kocha podkreślać naszą różnicę wieku" - wyżaliła się, dodając: "Ja znam bardzo dużo szczęśliwych związków właśnie kiedy dziewczyna jest starsza, a partner jest młodszy".
Olga Bołądź jest w związku z tym pełna uznania dla kobiet, które łamią konwenanse.
"Ja w ogóle podziwiam kobiety, które pokazują drogę dla innych kobiet. (...) Że nie trzeba się przejmować, że granice są po to, żeby je przekraczać. Dlatego jest fajnie gadać z kobietami, które się nie krępują i nie wstydzą tego, kim są" - powiedziała.
Zobacz też:
Olga Bołądź lada dzień urodzi. Ostatnie dni ciąży dają się jej we znaki "Mam mieszane uczucia"
