Bono na herbatce u Miedwiediewa (zdjęcia)
Prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew gawędził we wtorek przy herbacie z liderem irlandzkiej grupy U2 Bono. Spotkanie w rezydencji w czarnomorskim Soczi przebiegło w "niezobowiązującej i przyjaznej atmosferze" - odnotowały media.
Miedwiediew, ubrany w jeansy i koszulę bez krawata, rozmawiał z muzykiem o sposobach zapobiegania AIDS czy polio. Rozmówcy poruszyli także lżejsze tematy.
Gospodarz Kremla - prywatnie fan rocka i zespołów takich jak Deep Purple czy Pink Floyd - wyraził przekonanie, że starszy od niego o pięć lat Bono tworzy muzykę, która "jednoczy pokolenia na wielu kontynentach".
Irlandzki muzyk chciał m.in. wiedzieć, czy Miedwiediew jest miłośnikiem hot dogów - w czerwcu bowiem prezydenci USA i Rosji w czasie spotkania w Waszyngtonie wspólnie zajadali się hamburgerami w obecności kamer.
"Jestem zmuszony udzielić dyplomatycznej odpowiedzi. Hot dogi to dobre jedzenie, ale sam pozwalam sobie na nie dość rzadko" - odparł prezydent. W tym tygodniu U2 zagra w Rosji swój pierwszy w historii koncert.