Borucowie świętują 7. rocznicę ślubu. Historia pięknej miłości
Artur Boruc i Sara z domu Mannei 30 czerwca obchodzili 7. rocznicę ślubu. Ich miłość była najeżona przeszkodami, jednak w końcu udało im się zbudować szczęśliwy związek.
Artur Boruc i Sara Mannei zakochali się w sobie w 2008 roku. Jak z perspektywy czasu wspominała w wywiadzie żona piłkarza, z jej strony nie była to miłość od pierwszego wejrzenia:
Skończyło się tym, że Boruc postanowił rozwieść się z żoną, Katarzyną Modrzewską. W sądzie reprezentował ją Marcin Dubieniecki, mąż Marty Kaczyńskiej. Wywalczył dla Katarzyny korzystny podział majątku i wysokie alimenty. Z czasem stali się partnerami w interesach i nie tylko.
W międzyczasie Artur układał sobie życie z Sarą, która do tej pory ciężko znosi posądzenia o rozbicie jego pierwszego małżeństwa. Jak zapewniła w wywiadzie dla „Flesza”:
W 2010 roku Sara przyjęła oświadczyny Artura, a w 2014 roku wzięli ślub. W tym samym roku na świecie pojawiła się ich pierwsza wspólna córka, a 9 lat później para doczekała się synka.
Sarze bardzo zależy na tym, by nie być uważaną za typową WAG. Miała kilka pomysłów na swoją karierę. Niestety, z karierą muzyczną nie wyszło. Wytwórnia ostatecznie zrezygnowała z wydania jej płyty, więc Sara założyła z siostrami firmę sprzedającą ich autorską biżuterię. Sin by Mannei Sisters istnieje zresztą do dziś.
Sara jest bardzo rozżalona na media, że nie doceniają jej sukcesu. Jak wyznała w wywiadzie dla „In Style”:
Na szczęście Artur wszystko żonie wynagradza. Z okazji 7. rocznicy ślubu obsypał ją kwiatami, których zdjęciami pochwaliła się na InstaStory.
***