Bosak zrezygnuje z "Tańca..."?
Krzysztof Bosak, cherubinek LPR-u rozpoczął już katorżnicze próby do programu "Taniec z gwiazdami".
Jak sam przyznaje ma niezłe zakwasy: "Tempo prób jest zawrotne. Muszę sobie radzić z zakwasami i obolałymi mięśniami. Kamila ma bardzo wysokie wymagania wobec mnie" zwierza się "Super Expressowi". Posła ratuje akrobatyka sportowa, którą kiedyś trenował. O dobrą formę dba również przyjeżdżając na próby zakupionym za ok. 600 zł retro rowerem. Nie da się więc ukryć, że młody poseł chce wypaść jak najlepiej, na próbach charakteryzuje go upór i ambicja. Stara się szybko poprawić każdy błąd.
Ma nadzieję, że do wcześniejszych wyborów nie dojdzie, ponieważ musiałby wówczas zrezygnować ze swojego jakże dochodowego udziału w programie. Jak wiadomo kontrakt, który podpisał daje mu prawo do rezygnacji z udziału w programie w sytuacji, kiedy w Polsce doszłoby do wcześniejszych wyborów. Swoje wyuczone figury musiałby wówczas schować na strychu. A i konto bankowe nie zaroiłoby się od zer.
Tak więc przyszłość posła leży w rękach PiS, PO i SLD, wystarczy, że partie poprą wniosek o samorozwiązanie się Sejmu, a kariera taneczna młodego posła posypie się niczym stara kamienica.