Bożena Dykiel wybiera się na drugi koniec świata. Ma bardzo ważny powód
Bożena Dykiel (75 l.) postanowiła wybrać się do Japonii. Nie byłoby w tym nic dziwnego, zwłaszcza że ten kierunek ostatnio cieszy się wśród Polaków ogromną popularnością, gdyby nie powody, którymi kieruje się aktorka. Wraz z mężem chce odwiedzić miejsca, w których niemal pół wieku temu wykuwała się ich miłość.
Bożena Dykiel postanowiła w tym roku odwiedzić Japonię. Na podobny pomysł wpadają setki polskich turystów, jednak dla aktorki ma to być wyprawa nie tyle turystyczna, co sentymentalna.
Do Japonii po raz pierwszy pojechała 49 lat temu, czyli na długo przed tym, gdy zaczęło być to modne. To była podróż służbowa. Na planie filmu, do którego zdjęcia powstawały w Kraju Kwitnącej Wiśni, Dykiel poznała swojego przyszłego męża.
Bożena Dykiel od blisko 50 lat jest wierna jednemu mężczyźnie. Swojego męża, aktora i kierownika produkcji, Ryszarda Kirejczyka nazywa czule „panem Rysiem”.
Dykiel nie ukrywa, że mąż jest miłością jej życia. A spotkali się blisko 49 lat temu właśnie w Japonii. Jak wspomina aktorka w rozmowie z tygodnikiem „Świat i Ludzie”:
„Poznaliśmy się w czasie pracy nad filmem „Ognie są jeszcze żywe”. Zagrałam jedną z głównych ról, a pan Rysiu był kierownikiem produkcji, bardzo o mnie dbał. Zakochaliśmy się w sobie. To moja największa zdobycz filmowa”.
Przez 6 tygodni spędzonych w Japonii dzielili czas między pracę na planie filmowym i randki w romantycznych zakątkach.
Jak wyznaje Dykiel, chcą po latach znów je odwiedzić, choć zdają sobie sprawę z tego, że może być trudno je rozpoznać:
"Chcielibyśmy odszukać miejsca, w których razem bywaliśmy, gdzie spędzaliśmy czas, wyjątkowe chwile i gdzie poznawaliśmy się. Chociaż do dzisiaj te miejsca prawdopodobnie wyglądają zupełnie inaczej”.
Zanim poznała Ryszarda Kirejczyka, Dykiel była w związku z aktorem Krzysztofem Wakulińskim. Kiedy miłość się wypaliła, aktorka postanowiła, że odtąd najważniejsza będzie dla niej praca.
Wytrwała w tym postanowieniu przez kilka lat, chociaż większość jej znajomych przez ten czas zdążyła już pozakładać rodziny. Aż w 1976 roku wyjechała do Japonii i poznała tam Ryszarda Kirejczyka. Od tamtej pory są praktycznie nierozłączni. Dochowali się dwóch córek i czworga wnucząt.
Jak ujawnia Dykiel w rozmowie z tygodnikiem „Świat i Ludzie”, teraz przyszedł czas na realizację planu, opracowanego przed laty, czyli sentymentalnego powrotu do kraju, gdzie rozkwitła ich miłość:
„Był to absolutnie wyjątkowy dla nas czas i obiecaliśmy sobie, że kiedyś tam wrócimy”.
Zobacz też:
O jej związku ze znanym aktorem wie niewielu. Byli ze sobą bardzo szczęśliwi
Bożena Dykiel: Królowa komedii i... skandali? Gwiazda ma na koncie kilka "afer"