Bracia Golec zdradzili tajemnicę swojego wielkiego hitu. To koniec plotek
Historia powstania Golec uOrkierstra i niegasnącej popularności braci jest niezwykła. Ale najbardziej zadziwia opowieść o kulisach powstania jednego z ich największych hitów. Paweł i Łukasz zdradzili tajemnicę tuż przed występem na "Sylwestrowej Mocy Przebojów" w Polsacie.
Zespół Golec uOrkiestra został założony w 1998 roku, a jego powstanie było naturalną konsekwencją miłości do muzyki, którą żyli bracia bliźniacy Paweł i Łukasz Golcowie oraz ich przyjaciele. Dziś grupa ma na koncie liczne albumy i nagrody, a ich występów na koncertach i najważniejszych festiwalach zwyczajnie nie sposób zliczyć.
Już pierwsza płyta grupy, czyli album "Golec uOrkiestra 1", okazała się wielkim hitem. Sukces komercyjny i statuetka "Fryderyka" za debiut roku była wystarczającym dowodem, że oto na rynku muzycznym pojawili się mocni gracze. Przeboje "Crazy is my life" oraz "Lornetka" do dziś śpiewane są przy różnych okazjach przez kolejne pokolenia.
Najbardziej zaskakująca historia wiąże się z piosenką "Ściernisco", która pojawiła się na drugim krążku zespołu z 2000 roku.
Bracia Golec wystąpią na "Sylwestrowej Mocy Przebojów", czyli koncercie na żywo z Torunia, który będzie można obejrzeć w Polsacie 31 grudnia od godz. 20. Tuż przed tym wydarzeniem postanowili zdradzić, jak powstał ich wielki hit.
Na krążku "Golec uOrkiestra 2" pojawiły się tak uwielbiane do dziś przeboje, jak "Słodycze", "Ty i tylko ty" oraz "Do Milówki wróć". Jednak to "Ściernisco" było w 2000 największym hitem. Bracia Golcowie rozmawiali z Polsat.pl o tym, jak bardzo cieszy ich "nieśmiertelność" ich kawałków. Najważniejsze usłyszymy oczywiście na sylwestrowym koncercie Polsatu w Toruniu.
"Myślę, że jest kilka przebojów w Golec uOrkiestry, które mają właśnie taką moc i myślę, że publiczność będzie wyczekiwać właśnie tych największych przebojów. To są piosenki pokochane przez cztery pokolenia, co nas bardzo cieszy" - mówi Łukasz Golec.
Z kolei jego brat opisał, jak nietypowe bywają czasem okoliczności powstania niektórych z ich przebojów.
"Wiele tekstów bierze się z życia, z codziennych doświadczeń. Nie jest to jakaś wyimaginowana historia, tylko po prostu autentyczna historia, która się dzieje tu i teraz i ona opisuje rzeczywistość" - wyjaśnia Paweł Golec.
Łukasz przyznał, że czasem jego bratowej - żonie Rafała Golca - przyśnił się refren jakiegoś kawałka. Także w przypadku "Ściernisca" jego bratowa miała bardzo wiele do powiedzenia!
Łukasz i Paweł opowiedzieli w rozmowie z Polsatem, jak powstało "Ściernisco". Wszystko zaczęło się od ich brata Rafała, który zaczął budować dom.
"Nasz starszy brat, autor tekstów, producent i jednocześnie manager Rafał Golec, budował swój dom w Warszawie w miejscu, gdzie autentycznie na tamten czas było łyse pole. Żona Rafała, kiedy stanęła w tym miejscu, wypowiedziała spontanicznie słowa, że teraz to jest łyse pole, ściernisko po żniwach, ale będzie... i słowa »San Francisco« same się nasunęły. Później powstały zwrotki i do nich stworzyliśmy muzykę" - wspomina Paweł.
A jakie były dalsze losy tytułowego ścierniska? Dom ich brata dawno już stoi, ale w międzyczasie sam utwór stał się wielkim przebojem zespołu. Z tekstem utożsamia się zresztą do dziś wiele osób.
"Graliśmy na otwarciach różnych firm, wielkich przedsięwzięć, fabryk. No i faktycznie z tą piosenką utożsamiają się często przedsiębiorcy i osoby, które z niczego osiągnęły spektakularny sukces. Ten utwór jest motywatorem, zarówno dwadzieścia parę lat temu, jak i dzisiaj. Proszeni jesteśmy, aby wykonać ją przy okazji otwarcia nowych odcinków dróg, tuneli, mostów, fabryk i najlepiej właśnie tym utworem rozpoczynać koncert" - mówią Łukasz i Paweł.
Sylwestrowa Moc Przebojów 2024 na żywo we wtorek 31 grudnia od godz. 20:00 w Polsacie. Poza zespołem Golec uOrkiestra usłyszmy takie gwiazdy, jak Roxie Węgiel, Skolim, Maryla Rodowicz, Julia Żugaj, Dawid Kwiatkowski, Smolasty, Zenon Martyniuk, Enej, Doda, Kayah i Oskar Cyms.
Zobacz też:
Święta w domu Golców najsmutniejsze od lat
Sylwestrowa Moc Przebojów zbliża się wielkimi krokami. Będą muzyczne niespodzianki